To natychmiastowe znalazło odzwierciedlenie w notowaniach kanadyjskiego dolara. Kurs USD/CAD w reakcji na decyzję wzrósł z poziomu 1,0044 do 1,0145, co jest najwyższym kursem od 20 września br..
Notowania USD/CAD od 7 listopada br. kontynuują średnioterminową korektę wcześniejszych 9-miesięcznych spadków, które sprowadziły ją z poziomu ponad 1,18 w lutym do 0,9059 w listopadzie. Aktualnie najbliższą liczącą się barierą podażową, która może zatrzymać trwające cztery tygodnie wzrosty USD/CAD jest strefa 1,0145-1,0180. Wyznacza ją 10-miesięczna linia bessy, 38,2 proc. zniesienie spadków luty-listopad oraz 61,8 proc. zniesienie spadków sierpień-listopad. Jej zdecydowane przełamanie zmieni układ sił na wykresie USD/CAD, otwierając drogę w okolice 1,08.
W tym tygodniu kwestie monetarne rozstrzygnie nie tylko Bank Kanady, ale również banki centralne Australii (dziś; prognoza: 6,75 proc.) i Nowej Zelandii (środa; prognoza: 8,25 proc.) oraz ogniskujące uwagę całego rynku Europejski Bank Centralny (czwartek; prognoza: 4 proc.) i Bank Anglii (czwartek; prognoza: 5,75 proc.). We wszystkich przypadkach oczekiwane jest pozostawienie kosztu pieniądza na niezmienionym poziomie.
W przyszłym tygodniu zapadną decyzje odnośnie stóp w USA (11 grudnia) i Szwajcarii (13 grudnia), a tydzień później w Japonii (19-20 grudnia).
Marcin R. Kiepas