To z kolei osłabiło dolara poprzez spadek awersji do ryzyka i w związku z tym na popyt na krajowe, bezpieczne aktywa. Teraz nadzieje i obawy inwestorów powinny być skoncentrowane wokół wzrostów cen akcji. Czy są one do utrzymania, biorąc pod uwagę ryzyko pojawienia się kolejnych negatywnych informacji z rynków kredytowych, bądź rynku nieruchomości. Do obecnej słabości USD nie przywiązywalibyśmy na razie dużej wagi, gdyż nadal może to być tylko krótkoterminowa poświąteczna korekta. A są powody by móc oczekiwać większego umocnienia USD (bądź przynajmniej długiej konsolidacji) w dłuższym terminie. Pierwszym powodem może być odejście od inwestycji polegających na kupowaniu obarczonych wyższym ryzykiem aktywów, które rosną głównie dzięki łatwo dostępnej płynności. Powodem może być także zwiększone zainteresowanie aktywami z rynków G7 ze strony kapitału z rynków wschodzących, czego przykładem są inwestycje podmiotów azjatyckich w amerykańskie instytucje finansowe.
EURPLN
Lepszy sentyment na rynku akcji nadal sprzyja złotemu. Brak aktywności inwestorów z Europy w drugi dzień Świąt i związana z tym niska płynność, pomogły złotem zyskać w stosunku do euro i zbliżyć się do 3,60. Słabość USD, wzrosty cen akcji i złota będą pomagały złotemu - o ile będą kontynuowane. Należy także pamiętać, że przełom roku może istotnie sytuację zmienić. Należy w naszej opinii bacznie obserwować rynki zagraniczne, szczególnie rynek akcji i USD, gdyż ich zachowanie zadecyduje o tym, czy wraz z początkiem 2008 nastąpi na złotym korekta, czy najpierw osiągniemy nowe maksimum siły naszej waluty. Analiza techniczna na razie nie sugeruje okazji do otwierania pozycji na EURPLN, w krótkim terminie poziom kursu jest jeszcze neutralny.
EURUSD
Słabość dolara może być związana z faktem odwrócenia uwagi inwestorów od kwestii płynności, rynku pieniężnego i zapotrzebowania na finansowanie pod koniec roku i skierowania jej na rynek akcji, który najwyraźniej próbuje przedłużyć przedświąteczne wzrosty. W związku z tym słabość ta nie koniecznie musi być trwać długo. Bardziej prozaicznym powodem słabości USD mogła być słaba partycypacja inwestorów zagranicznych w aukcjach obligacji, gorsze niż w zeszłym roku dane na temat sprzedaży detalicznej w okresie świątecznym oraz oczekiwanie na dane makro: bezrobocie tygodniowe, zamówienia przemysłowe.