Podaż zdobywa pole

Po wczorajszej sesji można powiedzieć, że krótkoterminowo niedźwiedzie są górą, ale w średnim terminie nadal jeszcze należy się liczyć z popytem.

Publikacja: 23.01.2010 10:50

Kamil Jaros, Parkiet

Kamil Jaros, Parkiet

Foto: PARKIET

Ostatnie dni przyniosły mało atrakcyjny popis popytu oraz dość atrakcyjny popis podaży. W efekcie ceny znalazły się w pobliżu linii łączącej dołki kreślone na przestrzeni ostatnich miesięcy. Spadek poniżej jej poziomu będzie miał już konsekwencje także średnioterminowe.

Początek tygodnia był optymistyczny. Konsolidacja, która trwała już dwa tygodnie, w końcu została zakończona. Kursy wyszły nad jej górny poziom - pojawiły się nowe rekordy. Wprawdzie w dyskusyjnych okolicznościach, ale z takowymi mieliśmy do czynienia już nie pierwszy raz i - jak uczyła historia ostatnich miesięcy - należało te rekordy przyjąć do wiadomości. Z punktu widzenia trendu wszystko wyglądało normalnie. Jeśli jednak spojrzało się na ruch cen tylko przez pryzmat wybicia z konsolidacji, to pojawiały się zastrzeżenia. Najpoważniejszym zastrzeżeniem był fakt, że popyt tuż po wybiciu wyraźnie się wycofał.

Można to było odebrać dwojako: albo zbierał siły na kontynuację akcji, albo wybicie było pułapką. Prawdę znał tylko ten, który wtedy kupował. Rozstrzygnąć miał poziom dolnego ograniczenia konsolidacji, czyli 2445 pkt. Jego pokonanie miałoby wskazywać na to, że wyjście górą było pułapką. Wczoraj takie potwierdzenie się pojawiło - ceny spadły poniżej poziomu konsolidacji. W efekcie mamy dwa sygnały w jednej chwili. Wybicie z konsolidacji samo w sobie jest sygnałem, a teraz jest on jeszcze poparty pojawieniem się pułapki, która także jest wskazówką sugerującą słabość popytu.

Gracze krótkoterminowi mają obecnie nastawienie negatywne, a średnioterminowi pozytywne lub neutralne, w zależności od szybkości działania i nastawienia do ryzyka. Splot wspomnianych dwóch sygnałów ma znaczenie, gdyż sugeruje, że podaż ma przewagę nad popytem, co może przygotować nas do walki na poziomie wsparcia, jakim jest wspomniana linia łącząca dołki. Zejście pod tę linię będzie sygnałem zmiany nastawienia średnioterminowego na negatywne. Czy do tego dojdzie? Podaż wydaje się mieć atuty, jakich dawno nie miała.Nie pierwszy raz stoi przed taką szansą. Wcześniejsze próby nie zakończyły się sukcesem.

Po wczorajszej sesji myślę, że jest spora szans na to, by tym razem się udało.

[ramka]

[link=http://www.parkiet.com/temat/71.html]Sprawdź [b]notowana kontraktów terminowych[/b] » [/link]

[link=http://www.parkiet.com/temat/35.html]Czytaj [b]komentarze Kamila Jarosa[/b] »[/link]

[link=http://www.parkiet.com/forum/viewforum.php?f=2&sid=978507ca09a3dd7e184ef38ce8a71009]Podyskutuj na [b]forum parkiet.com[/b] z innymi inwestorami na temat [b]kontraktów[/b] »[/link]

[/ramka]

Komentarze
Zamrożone decyzje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Komentarze
Co martwi ministra finansów?
Komentarze
W poszukiwaniu bezpieczeństwa
Komentarze
Polski dług znów na zielono
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Komentarze
Droższy pieniądz Trumpa?
Komentarze
Koniec darmowych obiadów