Po takiej sesji analiza zmian jest mało sensowna. Obrót na kilka minut przed 16:00 nie przekracza nawet 300 mln złotych. Pewnie trochę zostanie podbity w trakcie fixingu, ale nie zmieni to obrazu sesji. Ta jest bez znaczenia. Prawdziwy handel zacznie się dopiero jutro, gdy do gry będą powracać inwestorzy z USA.