Sesja zaczęła się w kiepskich nastrojach. Ruch w kierunku wsparcia mógł sprawić, że podaż mogła skorzystać z okazji i przeprowadzić akcję. Nic takiego się nie stało. Zamiast akcji podaży, ponownie zaatakował popyt. Sytuacja przed jutrzejszą sesją jest więc klarowna. Z naszej strony nie ma podstaw do jakichkolwiek ruchów. Rosnąca LOP wskazuje na to, że wiele osób walczy z trendem, ale ja tego nie polecam.