CS wskazuje, że poziom pesymizmu względem dolara jest ekstremalnie duży. Zgoda, problem w tym, że to jeszcze samo z siebie nie zatrzymuje rynku, choć trzeba przyznać, że euro stanęło na 1,4000, a funt na 1,6000. Może jest coś na rzeczy. W takim razie luzowanie mamy już w cenach i szykuje się nam spore odreagowanie na dolarze. Jak podaje CS poziom podobny poziom pesymizmu w ostatniej dekadzie miał miejsce pięciokrotnie, co owocowało umocnieniem się dolara w horyzoncie trzymiesięcznym. No, ale trudno tu mówić o statystyce, skoro próbka ma pięć zdarzeń. Z 64-65