Od 2012 r. popyt na złoto w Indiach jednak spadł, co w dużej mierze wynikało z działań tamtejszych władz, które znacząco podwyższyły cło na jego import, próbując tym samym poprawić bilans handlu zagranicznego Indii.
Wysokie cło obowiązuje do dzisiaj, aczkolwiek obecnie niechęć do kupowania złota przez konsumentów azjatyckich wynika również z oczekiwań dalszej presji na spadek cen tego surowca ze strony silnego dolara. W takich okolicznościach spora część konsumentów woli poczekać na jeszcze niższe ceny.
W rezultacie szans na wzrost popytu na złoto w Indiach upatruje się dopiero jesienią, po zakończeniu żniw. Większość indyjskiego popytu na ten metal jest generowana przez mieszkańców wsi, którzy traktują złotą biżuterię jako lokatę kapitału, a także kupują spore jej ilości jako posag podczas sezonu ślubnego. Jednak w tym roku i rolnicy mogą rozczarować – wynika to głównie z obecnych trudnych warunków pogodowych. Przedłużające się susze budzą obawy o ilość zebranych zbóż – jeśli faktycznie będzie ona znacząco niższa od wcześniejszych oczekiwań, przełoży się to negatywnie na dochody rolników, a tym samym zmniejszy popyt na złoto z ich strony.