W przypadku miedzi spadkowy trend utrzymuje się już od wielu tygodni. Zniżka przyspieszyła jednak w drugiej połowie minionego tygodnia ze względu na nowe informacje i komentarze dotyczące Chin. W środę bowiem Goldman Sachs obniżył swoje prognozy cen miedzi, uzasadniając to oczekiwaniami związanymi z obniżeniem popytu na ten metal w Chinach, a także wzrostem globalnej podaży miedzi w ciągu najbliższych trzech lat.
Goldman Sachs podał prognozy cen miedzi na najbliższe trzy, sześć oraz 12 miesięcy na poziomach wynoszących odpowiednio 5200 USD, 4800 USD i 4800 USD za tonę (bieżąca cena to niespełna 5300 USD za tonę). Dodatkowo, według wyliczeń banku, na koniec 2016 roku cena tony miedzi ma wynosić 4500 USD. Goldman Sachs podał także, że według jego prognoz średnia cena miedzi w 2017 r. i 2018 r. znajdzie się na poziomie 4500 USD za tonę, podczas gdy wcześniej bank prognozował odpowiednio 7000 USD i 8000 USD za tonę.
Negatywny wydźwięk prognoz Goldmana Sachsa pogłębił się dodatkowo po piątkowej publikacji wstępnego odczytu indeksu PMI dla przemysłu Chin. Odczyt ten okazał się rozczarowujący, co na nowo podsyciło obawy o kondycję gospodarki Państwa Środka i, co się z tym wiąże, także o popyt na miedź w tym kraju.