Komentarz surowcowy DM BOŚ

ROPA NAFTOWA. Duży spadek zapasów ropy naftowej w USA.

Publikacja: 01.06.2017 11:50

Komentarz surowcowy DM BOŚ

Foto: Bloomberg

Wczorajsza sesja na rynku ropy naftowej cechowała się dużą zmiennością cen. Notowania tego surowca w Stanach Zjednoczonych przez większość dnia spadały, testując poziom wsparcia w okolicach 47,70 USD za baryłkę. Ostatecznie ropa WTI zakończyła jednak wczorajszą sesję nieco wyżej, w okolicach 48,60 USD za baryłkę, a dzisiaj rano zbliża się już do poziomu 49 USD za baryłkę.

Odbicie cen ropy naftowej w górę pod koniec wczorajszej sesji wiązało się z zaskakującymi danymi dotyczącymi zapasów ropy w Stanach Zjednoczonych. Amerykański Instytut Paliw podał bowiem, że w minionym tygodniu spadły one o 8,67 mln baryłek, co znacząco przekroczyło oczekiwania zakładające spadek o około 2,5 mln baryłek. Dzisiaj analogiczny raport przedstawi amerykański Departament Energii.

Niemniej, fundamentalna sytuacja na globalnym rynku ropy naftowej powstrzymuje ceny tego surowca przed wyraźniejszymi wzrostami i może wywierać presją spadkową na notowania ropy także w kolejnych miesiącach. Wczoraj agencja Reuters podała, że według jej szacunków w maju produkcja ropy naftowej w OPEC wzrosła (i była to pierwsza miesięczna zwyżka w tym roku) mimo narzuconych przez kartel limitów wydobycia. Wzrost produkcji wynikał przede wszystkim z ożywienia w sektorze wydobywczym w Nigerii i Libii, czyli krajach, które zostały wyłączone z porozumienia dot. cięć produkcji ropy.

GAZ ZIEMNY

Dynamiczna zniżka cen gazu ziemnego w USA.

Ostatnie kilka sesji maja na rynku gazu ziemnego było okresem wyraźnej przewagi strony podażowej. Cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych, która nieco ponad tydzień temu przekraczała 3,40 USD za mln BTU, obecnie porusza się poniżej poziomu 3,10 USD za mln BTU. Wczoraj notowania gazu ziemnego w USA zeszły do najniższego poziomu od ponad dwóch miesięcy.

Wyraźna zniżka cen gazu była rezultatem dwóch głównych czynników. Po pierwsze, prognozy pogody w USA wskazują na możliwość spadku popytu na gaz ziemny w Stanach Zjednoczonych. Same zapasy na koniec sezonu grzewczego w USA również są relatywnie wysokie. Po drugie, spadek cen gazu wynikał z działań funduszy inwestycyjnych, które redukowały długie pozycje na rynku tego surowca. Póki co inwestorzy instytucjonalni wciąż mają dużą ekspozycję na wzrost cen gazu, co w przypadku ich decyzji o dalszej redukcji pozycji, stwarza zagrożenie dalszych spadków cen tego surowca.

Dorota Sierakowska

Analityk surowcowy

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska Spółka Akcyjna

Komentarze
Łapanie oddechu
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Komentarze
Indeksy w Warszawie w pogoni za kolejnymi rekordami
Komentarze
Pewne prawidłowości
Komentarze
Wyższy cel?
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Komentarze
Ulica panikuje
Komentarze
Wojna celna a decyzje banków