Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 02.04.2025 08:10 Publikacja: 10.12.2024 06:00
Foto: AFP
Warto jednak zwrócić uwagę, że w ostatnich dniach na tym rynku więcej do powiedzenia miały jednak niedźwiedzie, które znów zepchnęły cenę w okolice ważnych wsparć. Poniedziałkowe wzrosty pozwoliły na chwilę się od nich oddalić. Odmiana WTI była wyceniana powyżej 68 USD za baryłkę, a Brent była blisko 72 USD.
Poniedziałkowy ruch to efekt doniesień geopolitycznych z ostatnich dni. Na pierwszy plan wysuwa się oczywiście informacja o upadku syryjskiego reżimu Baszara Asada. Analitycy wskazują jednocześnie, że czynnik ten może mieć jedynie charakter krótkotrwały. – Polityczne zamieszanie w Syrii dało pretekst do lekkiego podbicia cen ropy na rynkach. Niemniej Syria nie jest dużym graczem, zarówno na rynku surowca, jak i scenie politycznej w regionie, stąd też ten wątek nie doprowadzi raczej do wykreowania nowej fali wzrostowej. Ostatnie dni pokazały, że inwestorzy bardziej patrzą na to, jak może kształtować się światowy popyt w 2025 r., oraz czy administracja Trumpa nie będzie chciała jakoś wpłynąć na podaż surowca – wskazuje Marek Rogalski, analityk DM BOŚ.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Przed nami prawdopodobnie kluczowe dni, jeśli chodzi o cła, którymi straszy amerykański prezydent. Inwestorzy na Starym Kontynencie wahali się dość długo, ale wreszcie uciekają od akcji w stronę obligacji.
Szybciej, prościej, bardziej dynamicznie – tego dziś oczekują klienci od branży leasingowej. Chodzi o błyskawiczne decyzje, minimalne formalności i pełną integrację usług finansowych.
– Amerykanie są dużym eksporterem rolnym, możliwe, że za chwilę będziemy oglądali sytuację odwrotną, że dojdą do tak wysokiego poziomu ceł, że zaczną na tym tracić i wtedy ta polityka będzie rewidowana – mówi Grzegorz Rykaczewski, analityk sektora rolnego w Pekao.
Analitycy Goldman Sachs podwyższyli prognozę dla cen złota. Spodziewają się oni, że na koniec 2025 r. uncja kruszcu będzie kosztowała 3300 dolarów.
Na warszawskiej giełdzie wciąż mamy hossę pasjonatów. Liczę, że przebicie przez WIG 100 tys. pkt sprawi, że o rynku będzie mówiło się nie tylko w specjalistycznych mediach – mówi Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ.
WIG20 po korekcie spadkowej z ubiegłego tygodnia w poniedziałek próbował wrócić na ścieżkę wzrostów. W połowie sesji zyskiwał ponad 1 proc. i tym samym znów pojawiła się wiara w to, że możliwy jest powrót i atak na szczyt obecnej hossy, który jest aktualnie na poziomie 2827 pkt.
Surowiec w marcu znów obronił ważne wsparcie. W przypadku odmiany WTI mowa jest o okolicach poziomu 65 USD za baryłkę, a w przypadku odmiany Brent wsparcie to wypada w okolicach 69 USD za baryłkę. W ostatnich dniach ropie naftowej udało się nawet wykonać ruch w górę. W efekcie odmiana WTI była w poniedziałek powyżej 68 USD, zaś Brent powyżej 71,5 USD.
Żyjemy w epoce pełnej turbulencji na rynkach finansowych – pandemie, konflikty zbrojne, niepewność polityczna, widmo kryzysu zadłużenia w USA i dynamicznie zmieniające się polityki gospodarcze na świecie sprawiają, że inwestorzy szukają sposobów na ochronę swojego kapitału, jaki i zachowanie możliwości osiągnięcia zysków - nawet w 'trudnych' warunkach.
Niepewność i niezdecydowanie wciąż dominują na rynku ropy naftowej. Jej notowania co prawda obroniły po raz kolejny ważne wsparcia, ale też nie mają sił, by powalczyć o mocniejszy ruch wzrostowy. W efekcie cena ropy odmiany WTI utknęła pod okrągłym poziomem 70 USD za baryłkę. Odpowiedź na pytanie co dalej uzależniona jest w dużej mierze od tego, co wydarzy się w kwestii ceł.
Gorączka złota trwa w najlepsze. W poniedziałek cena królewskiego kruszcu po raz pierwszy w historii przebiła poziom 3100 USD. Coraz więcej analityków podnosi prognozy cen dla tego met,alu szlachetnego twierdząc, że rajd może być kontynuowany.
Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW) złożyła w Ministerstwie Klimatu i Środowiska (MKiŚ) wniosek o zmianę koncesji na wydobywanie węgla kamiennego i metanu jako kopaliny towarzyszącej ze złoża „Borynia”. Zmiana dotyczy wydłużenia terminu obowiązywania koncesji.
– Amerykanie są dużym eksporterem rolnym, możliwe, że za chwilę będziemy oglądali sytuację odwrotną, że dojdą do tak wysokiego poziomu ceł, że zaczną na tym tracić i wtedy ta polityka będzie rewidowana – mówi Grzegorz Rykaczewski, analityk sektora rolnego w Pekao.
Głównym powodem dalszego wzrostu ceny złota jest brak sprzedających – niewielu inwestorów kupiło je po niskich cenach, by teraz realizować zyski.
Wkrótce koncern powinien przedstawić długoterminowy plan rozwoju, być może nawet z perspektywą do 2055 r. Priorytetem jest zagwarantowanie grupie perspektywicznych i stabilnych warunków wydobycia, wzbogacania i hutnictwa miedzi i srebra.
Ogłoszenie przez prezydenta Trumpa 25-procentowych ceł na samochody przyczyniło się do ustanowienia nowego rekordu przez cenę złota.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas