Liczba kilkuset funduszy inwestycyjnych dostępnych na polskim rynku na pewno nie ułatwia klientom TFI wyboru najlepszej strategii. Jeżeli do tego weźmiemy pod uwagę, że eksperci powtarzają jak mantrę słowo „dywersyfikacja" – wybór robi się jeszcze trudniejszy. Chcąc rozsądnie ulokować oszczędności, powinniśmy wybrać nie jeden, a przynajmniej kilka funduszy inwestujących w różne rodzaje aktywów.
Pokonać własny portfel?
TFI mają dla klientów rozwiązanie problemu nadmiernego wyboru. Chodzi o fundusze, które inwestują w inne fundusze – zarządzający dokonuje za klienta wyboru najlepszych funduszy danej kategorii, np. akcji lub obligacji.
Niektóre fundusze tego typu przyjmują nawet dość ambitny cel inwestycyjny wyrażony benchmarkiem (portfelem wzorcowym), który musi pokonać zarządzający. W przypadku DB Funds Dynamicznego (funduszu funduszy akcji przygotowanego przez Opera TFI dla Deutsche Banku) jest to 92,5 proc. średniej stopy zwrotu pięciu funduszy akcji polskich o największej wartości aktywów netto plus 7,5 proc. WIBID 6M.
To oznacza, że wyniki DB Funds Dynamicznego są bardzo precyzyjnie określone w kontekście wyników konkurencji – fundusz nie powinien zarabiać dużo mniej niż największe fundusze akcji polskich.
– Fundusze funduszy mają z założenia inwestować w grupę funduszy o najlepszych wynikach w danej grupie i w związku z tym wynik funduszu funduszy będący pewną średnią wyników funduszy o najwyższych stopach zwrotu, w które inwestuje, powinien również być wyraźnie lepszy od średniej – wyjaśnia Piotr Tukendorf, zarządzający funduszami DB Funds, które na razie – działają od kwietnia tego roku – w czołówce wyników się nie znalazły.