Stopa dywidendy to wyrażony w procentach iloraz dywidendy przypadającej na jeden walor i ceny rynkowej akcji. Szczególnie wysokie stopy obserwowaliśmy w 2012 r., kiedy to w samym WIG20 ten wskaźnik średnio wyniósł prawie 6 proc. W niektórych przypadkach był dwucyfrowy.
www.parkiet.com/szkolagieldowa
pomagamy inwestorom zarobić pierwszy milion
Jaką stopę uznajemy za wysoką? Najczęstszym benchmarkiem jest rentowność obligacji skarbowych. Jak wskazuje Tomasz Bursa, analityk Ipopemy Securities, w tym roku grupa spółek, w których stopa dywidendy przewyższy rentowność 10-letnich obligacji (czyli ok. 4 proc.) też będzie spora – szczególnie wśród blue chips. Interpretując wysokość stopy dywidendy należy mieć na uwadze nie tylko nominalną wartość dywidendy. Może się bowiem zdarzyć, że spółka w przeliczeniu na jedną akcję swoim udziałowcom wypłaci więcej niż rok wcześniej, jednak jeśli w międzyczasie jej kurs znacząco wzrósł, to stopa dywidendy może spaść. Takie zjawisko będziemy obserwować w tym roku w przypadku wielu spółek (najprawdopodobniej m.in. w NG2, czy też LPP).
Należy też pamiętać, że stopa dywidendy mówi nam pośrednio tylko o tym, jaki był historyczny zysk. Wnioskowanie na tej podstawie o przyszłości może być obarczone dużym ryzykiem. Na koniec warto też wspomnieć, że zbyt wysoka dywidenda może oznaczać, że spółka po prostu przejada zyski, zamiast przeznaczyć pieniądze na inwestycje.