Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Spadek zbiegł się w czasie z publikacją wyników finansowych firmy za I kwartał. Spółka, którą dowodzi obecnie Omar Arnaout, w ciągu trzech pierwszych miesięcy roku zarobiła na czysto 10,6 mln zł. Jest to wynik wyraźnie słabszy niż ten z analogicznego okresu rok wcześniej. Wtedy zysk netto wyniósł 31,9 mln zł. Przychody firmy spadły z 82,8 mln zł do 58,7 mln zł. „Spadek przychodów wynika z niższej rentowności na lota. To zaś wynika z charakterystyki modelu biznesowego grupy XTB, w którą wpisana jest duża zmienność przychodów w krótkim okresie. Powoduje to, że rentowność na lota w poszczególnych kwartałach może podlegać istotnym wahaniom. Osiągniętą w I kwartale 2017 r. rentowność na lota równą 109 zł można uznać za zbliżoną swoim poziomem do historycznych rentowności rocznych" – można przeczytać w raporcie finansowym XTB. Największe przychody spółka wygenerowała na CFD na indeksy. Wynik w tym segmencie wyniósł 43,2 mln zł i był tylko nieznacznie słabszy niż rok wcześniej (43,8 mln zł). Jak czytamy w raporcie, szczególną popularnością wśród inwestorów cieszyły się kontrakty na indeksy akcji niemieckich i amerykańskich. Geograficznie spółka największe przychody zrealizowała w Europie Zachodniej. Wyniosły one 30,9 mln zł. Europa Środkowo-Wschodnia odpowiadała za wpływy rzędu 22,9 mln zł, zaś Ameryka Łacińska i Turcja za 4,9 mln zł. To, co może cieszyć akcjonariuszy XTB, to rosnąca liczba klientów spółki. Firma w I kwartale otworzyła 13,3 tys. nowych rachunków. W tym samym okresie rok temu było to 6,4 tys. rachunków. Średnia liczba aktywnych rachunków w I kwartale tego roku wyniosła z kolei 20,4 tys. PRT
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jeśli dolar powróci do spadków, to poziom 3 tys. pkt na WIG20 byłby w zasięgu – mówi Sobiesław Kozłowski, dyrektor departamentu analiz i doradztwa Noble Securities.
W II kwartale polscy inwestorzy indywidualni częściowo wycofywali się z amerykańskich gigantów technologicznych, a jednocześnie dywersyfikowali swoje portfele, kierując środki m.in. do BYD, Novo Nordisk oraz europejskich firm z sektora obronnego.
– Myślę, że to znowu jest element rozgrywki ze strony Donalda Trumpa. I nie jestem osamotniony w tym twierdzeniu, bo patrząc na rynki finansowe wygląda na to, że dzisiaj jest raczej spokój – mówi o nowych cłach dr Marcin Mazurek, główny ekonomista mBanku.
Fenomenalne wzrosty banków są w większości za nami. Ich kursy będą szły bokiem albo rosły o tyle co koszt kapitału. Mam dwóch faworytów - mówi Kamil Stolarski, szef zespołu analiz giełdowych w Santander Banku.
Dynamika wzrostów na warszawskim parkiecie z I półrocza jest nie do powtórzenia, ale nadal widzę szansę na zwyżki w II półroczu – mówi Emil Łobodziński, doradca inwestycyjny BM PKO BP.
Część inwestorów stwierdziła, że nie doważają Stanów, bo tam jest dziwny chaos polityczny, za to doważają resztę, która była wcześniej niedoważona, bo kapitał siedział w Stanach podczas hossy AI – mówi Daniel Kostecki, analityk CMC Markets.