Gdzie ustawiać zlecenia stop loss?

Analiza techniczna. Linia obrony powinna przebiegać tak, by zbyt często nie wyrzucało nas z rynku i jednocześnie, by pojedyncza strata nie była katastrofą dla portfela. Narzędzia AT mogą pomóc w szukaniu optymalnego poziomu.

Publikacja: 09.02.2018 06:00

Ostatnie spadki na Wall Street i giełdach europejskich pokazały prawdziwe oblicze rynków giełdowych. Jeszcze dwa tygodnie temu cieszyliśmy się w Warszawie z historycznego rekordu WIG, a teraz pojawiają się obawy, czy hossa nie dobiega już końca. W ciągu dziesięciu sesji indeks szerokiego rynku zanurkował o 8,6 proc. (licząc od historycznego maksimum do wtorkowego minimum). Ze stanu pełnego entuzjazmu inwestorzy zostali sprowadzeni do nastrojów pełnych niepokoju i rozczarowania. W takim emocjonalnym rozstrojeniu często popełnia się proste błędy, mające druzgocący wpływ na wartość portfela. Dlatego od takich wypadków trzeba być ubezpieczonym. I nie mam tu na myśli polisy w PZU, ale zlecenie stop loss. Warto je mieć i odgórnie przyjąć do wiadomości, że strata na giełdzie to norma i po prostu trzeba to zaakceptować. Teraz pytanie, jak ten stop loss właściwie ustawić?

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Skorzystaj z promocji i czytaj dalej!

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Reklama
Inwestycje
W II połowie roku najlepszym atakiem zdywersyfikowana obrona
Inwestycje
Naucz się tracić, abyś mógł zyskiwać
Inwestycje
Ubezpieczenie D&O w kontekście sporu ubezpieczeniowego
Inwestycje
Podział zysku w kontekście normatywnym i wedle preferencji akcjonariuszy spółek publicznych
Inwestycje
Emil Łobodziński, BM PKO BP: Korekta tak, ale nie zatrzyma ona hossy
Inwestycje
Kamil Szymański, Trade Republic: Walczymy z mitami, a nie z konkurencją
Reklama
Reklama