Dobra polisa powinna zapewniać taką ochronę, jakiej oczekujemy. Jak radzi Arkadiusz Wiśniewski, członek zarządu Generali, analizując ofertę ubezpieczeniową powinniśmy wziąć pod uwagę, czy zakres ubezpieczenia odpowiada naszym potrzebom; czy polisa obejmuje zdarzenia, których się obawiam; czy w wyłączeniach odpowiedzialności towarzystwa nie ma takich ograniczeń, które sprawią, że w moim przypadku ubezpieczenie może się okazać nieprzydatne?
– Najlepszym sposobem sprawdzenia, czy ubezpieczenie spełni nasze oczekiwania, jest wymyślenie kilku hipotetycznych zdarzeń i zastanowienie się, czy polisa zadziała, gdyby wydarzyło się to naprawdę – tłumaczy Arkadiusz Wiśniewski.
Najlepszym rozwiązaniem byłoby przeczytanie ogólnych warunków ubezpieczenia (OWU) kilku towarzystw i porównanie ich, ale na zrobienie czego takiego mało kto ma czas i chęci. Można zdać się na pośrednika, który sprzedaje nam polisę, ale warto poprosić go o podanie kilku ważnych informacji, a nie tylko wysokości składki.
Jakie to informacje? Najważniejszy jest zakres ochrony, czyli w uproszczeniu odpowiedź na pytanie: w jakich sytuacjach dostanę odszkodowanie, w jakiej wysokości, jakie warunki muszą zostać spełnione. W razie potrzeby ochronę można rozszerzyć, płacąc nieco wyższą składkę.
– Dziś podstawowe produkty ubezpieczeniowe są obudowywane dodatkowymi świadczeniami, stanowiącymi dodatkową wartość dla klientów. Warto na nie zwrócić uwagę, bo często niewielkim kosztem można zyskać szeroką ochronę – mówi Maciej Krzysztoszek, rzecznik prasowy Link4.