Zmiany dotyczące zatrudniania cudzoziemców

Polscy przedsiębiorcy coraz chętniej zatrudniają cudzoziemców.

Publikacja: 17.06.2019 19:00

Karolina Schiffter, adwokat, partner w kancelarii Raczkowski Paruch kierująca działem Global Mobilit

Karolina Schiffter, adwokat, partner w kancelarii Raczkowski Paruch kierująca działem Global Mobility & Immigration

Foto: materiały prasowe

Kinga Polewka aplikant radcowski w kancelarii Raczkowski Paruch w biurze w Katowicach

Kinga Polewka aplikant radcowski w kancelarii Raczkowski Paruch w biurze w Katowicach

materiały prasowe

Zgodnie z danymi statystycznymi urzędy wojewódzkie tylko w 2017 r. wydały 235,6 tys. zezwoleń na pracę (z tego dominująca większość to zezwolenia typu A). Natomiast liczba zarejestrowanych oświadczeń o powierzeniu wykonywania pracy wyniosła aż 1,8 mln. Nie ma jeszcze dostępnych statystyk za 2018 r., ale można się spodziewać, że liczby te jeszcze wzrosną. Niestety, przepisy imigracyjne są dość skomplikowane i powodują wiele wątpliwości u przedsiębiorców. Ponadto, przedsiębiorcy też narzekają na złożone i czasochłonne procedury administracyjne. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) pracuje nad zmianami, w większości korzystnymi dla firm, w niektórych przypadkach mogą jednak powodować praktyczne problemy.

Jakie nastąpią zmiany w przepisach związanych z zatrudnianiem obcokrajowców i jakie będą miały one konsekwencje?

W MRPiPS trwają prace nad projektem ustawy o rynku pracy. Nowa ustawa miała wejść w życie na początku tego roku, ale z uwagi na przedłużające się prace termin ten został przesunięty i obecnie nie wiadomo, kiedy zostanie ona wdrożona. Najważniejsza zmiana z punktu widzenia zatrudniania cudzoziemców to wydłużenie z 6 (w ciągu 12 kolejnych) do 12 (w ciągu 18 kolejnych) miesięcy okres dozwolonej pracy na podstawie oświadczenia, dla obywateli Armenii, Białorusi, Gruzji, Mołdawii, Rosji i Ukrainy. Zmiana ta jest ważna, bo zapotrzebowanie rynkowe na ww. pracowników jest bardzo duże. Uzyskanie oświadczenia jest prostsze i szybsze niż procedura ubiegania się o zezwolenie na pracę. Stąd, jak pokazują statystyki wskazane we wstępie, pracodawcy z niego chętnie korzystają. Dłuższy okres dozwolonej pracy na podstawie oświadczenia ograniczą formalności związane z legalizacją pracy. Po pierwsze, w takiej sytuacji cudzoziemcy mogliby ubiegać się o roczne wizy (obecnie wizy uzyskane na podstawie oświadczenia ważne są sześć miesięcy). Ponadto, cudzoziemcy i pracodawcy będą mieli więcej czasu na przedłużenie prawa do pracy cudzoziemca, jeżeli zdecydują się kontynuować współpracę. Ponadto, ww. projekt ma także wprowadzać obowiązek składania wniosków o udzielenie zezwolenia na pracę i oświadczeń w formie elektronicznej. Zmiana ta ma na celu przyspieszenie procedur, jednak rzeczywiste efekty tego rozwiązania będzie można ocenić dopiero po jego wprowadzeniu. Niejasne jest, czy elektroniczne postępowanie całkowicie zastąpi składanie wniosków i dokumentów w formie papierowej, czy pracodawcy będą musieli mimo wszystko dostarczyć oryginalne dokumenty do urzędu, np. oryginał oświadczenia o niekaralności. Oczywiście tylko w tym pierwszym przypadku będzie można mówić o znaczącym uproszczeniu procedur.

Warto także wspomnieć o niedawnej nowelizacji do ustawy o cudzoziemcach. Najistotniejsza zmiana dotyczy nowych podstaw odmowy wszczęcia postępowania pobytowego. Organy powinny odmówić wszczęcia postępowania z wniosku cudzoziemców przebywających w Polsce na podstawie wizy Schengen lub wizy krajowej wydanych w celu turystycznym lub w celu odwiedzin u rodziny lub przyjaciół. Z pewnością utrudni to tzw. turystykę pobytową, polegającą na ubieganiu się przez cudzoziemców o zezwolenie na pobyt w Polsce na podstawie wiz turystycznych. Praktyka ta jest często stosowana m.in. wśród obywateli Bangladeszu, Pakistanu czy Indii. Nowelizacja wprowadziła także dodatkowe obostrzenia pobytowe dla studentów, w tym wymóg zatwierdzenia przez ministra ds. wewnętrznych uczelni niepublicznych, na których studia będą uzasadniać wydanie zezwolenia na pobyt w celu kształcenia się na studiach. Niestety, te zmiany raczej będą utrudniać legalizację.

Kolejne nadchodzące zmiany wiążą się z brexitem. Na tę chwilę członkostwo Wielkiej Brytanii w Unii zostało przedłużone do 31 października 2019 r. Do czasu brexitu zatrudnianie Brytyjczyków w Polsce odbywa się na dotychczasowych zasadach, tj. mają oni pełny dostęp do polskiego rynku pracy, bez konieczności uzyskania zezwoleń na pracę oraz na pobyt. Polski ustawodawca wprowadził już regulacje na wypadek tzw. twardego brexitu, ustanawiając okres przejściowy do 31 grudnia 2020 r. (taki sam jak w dotychczasowej propozycji porozumienia między Wielką Brytanią i UE) oraz określając m.in. zasady pobytu, prowadzenia działalności, delegowania obywateli Wielkiej Brytanii do Polski. Warto pamiętać, że zatrudnianie Brytyjczyków bezpośrednio po twardym brexicie może okazać się bardziej problematyczne. Nie będzie ono możliwe bez uzyskania zezwolenia na pracę.

Jak przygotować się, żeby sprawnie uzyskać odpowiednie zezwolenia i zgody na zatrudnienie obcokrajowców?

W pierwszej kolejności należy zapoznać się z dokumentami danego cudzoziemca i ustalić, czy w jego przypadku w ogóle uzyskanie zezwolenia na pracę będzie potrzebne. Niektórzy cudzoziemcy są zwolnieni z tego obowiązku, np. absolwenci polskich studiów stacjonarnych. Jeśli zezwolenie jest potrzebne, to następny krok powinien polegać na ustaleniu, jaki scenariusz legalizacji pracy będzie najwłaściwszy dla tego cudzoziemca (np. czy będzie to oświadczenie o powierzeniu pracy, zezwolenie na pracę czy zezwolenie na pobyt i pracę). W każdym z postępowań wymagane są inne dokumenty i informacje. Rekomendujemy dokładne zapoznanie się z tymi wymaganiami i przygotowanie kompletu dokumentów przed złożeniem wniosków. Należy mieć także na uwadze, że mimo jednolitych procedur, w praktyce wymagania każdego z urzędów nieco różnią się między sobą. Dlatego też warto skonsultować się z urzędem lub prawnikiem, który poza znajomością przepisów ma także doświadczenie we współpracy z konkretnym urzędem. Szacując realną datę rozpoczęcia zatrudnienia, należy pamiętać, że w niektórych postępowaniach wymagane są dokumenty, których uzyskanie wymaga przeprowadzenia innych procedur. Mowa tu choćby o informacji starosty, którą co zasady należy przedłożyć w postępowaniu o udzielenie zezwolenia na pracę typu A, a aby ją uzyskać, należy najpierw przeprowadzić test rynku pracy (procedura trwa od 14 do 21 dni). Wreszcie nie można zapominać, że prawo wykonywania pracy jest niezależne od prawa do pobytu i pracodawca powinien przed zatrudnieniem cudzoziemca uzyskać dostęp do dokumentów potwierdzających nie tylko legalną pracę, ale także pobyt cudzoziemca w Polsce. Kwestie te często umykają pracodawcom na etapie planowania projektów, przy których chcą zatrudniać cudzoziemców, czego skutkiem bywa opóźnienie rozpoczęcia realizacji projektów z uwagi na trwające procedury legalizacyjne.

Jakie ryzyka wiążą się z zatrudnianiem obcokrajowców bezpośrednio przez spółkę w porównaniu z sytuacją, gdy korzystamy z usług agencji outsourcingowej?

W przypadku korzystania z pracownika zewnętrznego zatrudnionego przez agencję outsourcingową, formalnie rzecz biorąc to agencja ma obowiązek dopełnienia wszelkich formalności związanych z legalizacją pracy cudzoziemca. W takim przypadku także wszelkie zezwolenia wydawane są na agencję, a nie na przedsiębiorcę korzystającego z pracy outsourcowanego pracownika. W razie nieprawidłowości w zakresie korzystania z outsourcingu, w szczególności stwierdzenia przez organy, że outsourcing jest pozorny (np. pracownik jest traktowany jak pracownik własny przedsiębiorcy korzystającego z usług agencji), firma może z tego tytułu ponieść odpowiedzialność. W efekcie np. kontroli PIP lub pozwu pracownika może dojść do ustalenia, że to przedsiębiorca jest rzeczywistym pracodawcą, a taki przedsiębiorca nie posiada dokumentów legalizujących pracę cudzoziemców. Ustalenie stosunku pracy może mieć wiele negatywnych konsekwencji nie tylko na gruncie przepisów imigracyjnych, ale także ZUS-owych i podatkowych. Na marginesie warto zaznaczyć, że korzystanie z outsourcingu to nie to samo, co korzystanie z pracowników tymczasowych, choć ostatnio coraz częściej agencje pracy tymczasowej oferują użyczanie pracowników w ramach obydwu tych modeli.

Jakie konsekwencje grożą spółce i członkom jej władz, jeśli przy zatrudnianiu obcokrajowców doszło do naruszeń przepisów?

Za nielegalne zatrudnianie cudzoziemców reprezentantom pracodawcy grozi grzywna w wysokości od 1000 do 30 000 zł, a w przypadku dwukrotnego ukarania pracodawca traci możliwości ubiegania się o kolejne zezwolenia czy oświadczenia do czasu zatarcia skazań. Dla pracodawców jest to chyba w praktyce najbardziej dokuczliwa konsekwencja. Ponadto, nielegalne zatrudnienie cudzoziemca może również spowodować ukaranie cudzoziemca grzywną do 10 000 zł, zobowiązanie go do opuszczenia Polski oraz nałożenie zakazu wjazdu do Polski i całej strefy Schengen na okres od sześciu miesięcy do pięciu lat. W konsekwencji pracodawca może też utracić pracownika. Nadto pracodawca może zostać zobowiązany do poniesienia kosztów wydalenia cudzoziemca oraz kosztów przesłania zaległego wynagrodzenia do jego kraju. W przypadku szczególnego wykorzystania cudzoziemca kary są bardziej surowe i mogą wynieść nawet do trzech lat pozbawienia wolności. Dodatkowo sąd może wówczas orzec względem przedsiębiorcy zakaz dostępu do dofinansowań z funduszy unijnych lub ich zwrot.

Karolina Schiffter, adwokat, partner w kancelarii Raczkowski Paruch kierująca działem Global Mobility & Immigration

Kinga Polewka aplikant radcowski w kancelarii Raczkowski Paruch w biurze w Katowicach

Inwestycje
Tomasz Bursa, OPTI TFI: WIG ma szanse na rekord, nawet na 100 tys. pkt.
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje
Emil Łobodziński, BM PKO BP: Nasz rynek pozostaje atrakcyjny, ale...
Inwestycje
GPW i rajd św. Mikołaja. Czy to może się udać?
Inwestycje
Co dalej z WIG20? Czy zbliża się moment korekty spadkowej?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje
Ropa naftowa szuka pretekstu do ruchu w górę
Inwestycje
O tym huczy cała Wall Street. Jak Saylor zahipnotyzował inwestorów?