W takich warunkach uzyskanie atrakcyjnych stóp zwrotu bez zaakceptowania wyższego ryzyka stało się niemożliwe. W strefie euro, a ostatnio również w USA, firmy zajmujące się doradztwem inwestycyjnym sugerują, żeby zmienić proporcje w długoterminowych portfelach. Jeszcze kilka lat temu było zalecane, by udział inwestycji w fundusze akcji wynosił 40 proc., a w fundusze obligacyjne 60 proc. Teraz sugeruje się 60-proc., a nawet 70-proc., udział akcji. Wynika to z polityki niskich stóp procentowych prowadzonej przez banki centralne, co ogranicza stopy zwrotu na rynku papierów dłużnych, a równocześnie sprzyja rynkom akcji. Nawet ci polscy inwestorzy, którzy niechętnie podejmują ryzyko, powinni rozważyć udział funduszy akcyjnych w portfelu (co najmniej 20–30 proc.). Obecnie najbardziej rozgrzanym rynkiem akcji na świecie jest amerykański rynek spółek technologicznych. Od końca 2018 r. dobrze zachowuje się również sWIG80, czyli małe i średnie spółki notowane na warszawskiej giełdzie. Jednak portfel inwestycyjny powinien być zdywersyfikowany. Dlatego warto do niego wprowadzić nie tylko takie fundusze, które dobrze radziły sobie w ostatnich latach.
Trzeba pamiętać o funduszach inwestujących w spółki dywidendowe. Spółki te mogą odzyskać blask, gdy pojawi się skuteczna szczepionka na Covid-19, a inwestorów przyciągną atrakcyjne stopy dywidend. W portfelu powinny się znaleźć również fundusze inwestujące w złoto lub w przedsiębiorstwa wydobywające ten kruszec. W ostatnich miesiącach zainteresowanie złotem dla celów inwestycyjnych wzrosło, co jest odpowiedzią na spadek realnych stóp procentowych i bezprecedensową skalę wspierania gospodarek zarówno przez banki centralne, jak i przez rządy. Kilkuprocentowy udział tych funduszy w portfelu stanowiłby również zabezpieczenie na wypadek wzrostu ryzyka politycznego. Oczywiście wprowadzając takie fundusze do portfela, warto pamiętać o ryzyku inwestycyjnym. Zmienność na rynkach akcji jest zazwyczaj wyższa niż na rynku obligacji. Jednak w dzisiejszych warunkach rynkowych tylko bardziej ryzykowne portfele pozwalają myśleć o stopach zwrotu, które przewyższą inflację wynoszącą ostatnio w Polsce 2,9 proc. (rok do roku). Zyski wymagają bardziej ryzykownych inwestycji