Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rosnąca liczba zakażeń koronawirusem znowu zaczyna odcisnąć piętno na notowaniach indeksów giełdowych. Doświadcza tego chociażby niemiecki DAX, który podczas poniedziałkowych notowań raził słabością. Momentami tracił około 3 proc. Do problemów związanych z opanowaniem pandemii doszły dodatkowo słabsze od oczekiwań wyniki niemieckich spółek. To wszystko sprawiło, że sytuacja techniczna w przypadku indeksu DAX robi się coraz bardziej napięta. Zwraca na to uwagę Daniel Kostecki, główny analityk w firmie Conotoxia. – Sytuacja techniczna w przypadku niemieckiego indeksu DAX wygląda coraz ciekawiej. Indeks atakuje strefę wsparcia przy poziomie 12 300 pkt. Tam znajdowały się dołki z końca lipca i drugiej połowy września – wskazuje Kostecki. Ryzyko przebicia tych dołków staje się coraz bardziej realne. Co to by oznaczało dla tego rynku? – DAX może wkrótce wybić się dołem z konsolidacji, w której pozostawał od dwóch miesięcy. Jeśli tak by się stało, to potencjalnym zasięgiem dla spadków mogą być okolice 11 545 pkt. Tam znajduje się minimum z połowy czerwca – wskazuje Kostecki. Podczas poniedziałkowych notowań byki też próbowały jednak się odegrać i rynek bronił się przed kontynuacją przeceny. Jest więc nadzieja, że wsparcie zostanie utrzymane, przynajmniej na razie. Kolejne sesje mogą się więc okazać kluczowe dla niemieckiego wskaźnika. PRT
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na giełdzie ważny jest sentyment, zakończenie konfliktu w Ukrainie może mocno urealnić wyceny tych spółek – mówi...
Czy AI zrewolucjonizuje raportowanie ESG?
Czy polskie spółki giełdowe są przygotowane na cyberzagrożenia?
W dniu 24 czerwca 2025 r. weszło w życie nowe rozporządzenie ministra finansów w sprawie informacji bieżących i...
Jakie są aktualnie najważniejsze trendy w kontrolach podatkowych?