Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 23.02.2021 05:00 Publikacja: 23.02.2021 05:00
Foto: AFP
– Na rynku ropy naftowej dzieje się obecnie dużo – inwestorzy próbują oszacować wpływ mrozów w Teksasie na produkcję ropy, spekulują na temat możliwych działań OPEC+ oraz rozważają możliwe scenariusze dotyczące utrzymywania lub luzowania pandemicznych restrykcji – wylicza Sierakowska. Jak dodaje, kluczowa może się natomiast okazać postawa OPEC+. – Wielkimi krokami zbliża się decyzja rozszerzonego kartelu dotycząca wielkości produkcji ropy naftowej od kwietnia. Jeszcze do końca marca utrzymane mają być wyjątkowo duże cięcia wydobycia, w tym nadprogramowa obniżka produkcji o milion baryłek dziennie w przypadku Saudyjczyków, ale inwestorzy już spekulują, co dalej – wskazuje Sierakowska. – OPEC+ z pewnością ma twardy orzech do zgryzienia, musi bowiem balansować między kuszącym zwiększeniem produkcji ropy naftowej a zbyt dużą podwyżką, która mogłaby przyczynić się do tąpnięcia cen ropy naftowej. Niemniej, decyzję ułatwiła nieco sytuacja w Stanach Zjednoczonych, bowiem wiele wskazuje na to, że konkurencyjny surowiec z USA nie powróci na globalny rynek tak szybko, jak tego oczekiwano – dodaje. Inna sprawa to warunki pogodowe w Teksasie, które pod znakiem zapytania stawiają poziom wydobycia ropy w tamtym rejonie. – Nawet jeśli warunki pogodowe w Teksasie nie doprowadzą do przerw w wydobyciu ropy naftowej, to i tak amerykańskie firmy z branży łupkowej nie będą się spieszyć ze zwiększaniem produkcji. Mimo że wyższe ceny ropy naftowej zachęcają do zwiększania wydobycia, to zbyt szybkie tempo wzrostu produkcji może negatywnie wpłynąć na notowania ropy i na nowo postawić firmy w trudnej sytuacji – uważa Sierakowska. PRT
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Wskaźnik ceny do zysku na Wall Street wciąż jest wysoko i ciężko jest mówić o tym, aby był to dobrym moment do kupowania akcji w USA. Z kolei w przypadku GPW trudno mówić, że jest to moment do sprzedawania akcji – mówi Piotr Kaźmierkiewicz, analityk BM Pekao.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Zdaniem uczestników rynku do osiągnięcia przez WIG kolejnego psychologicznego poziomu trzeba będzie poczekać co najmniej do 2030 r. Mediana wskazań mówi jednak o roku 2034.
W tej dekadzie, do 31 grudnia 2030 r., WIG może dojść do 200 tys. pkt. Hossa na GPW miałaby podstawy fundamentalne i makroekonomiczne, ale pamiętajmy o korektach, które mogą być znaczące – mówi Tomasz Bursa, doradca inwestycyjny, wiceprezes OPTI TFI.
Historyczny rekord na GPW. WIG osiągnął poziom 100 tys. pkt. Jak wysoko może jeszcze zajść? - Moment bardziej odczuwalnego schłodzenia na GPW nieuchronnie się zbliża - mówi Piotr Kaźmierkiewicz, analityk BM Pekao.
Na początku kwietnia obie marki technologiczne otworzyły w Warszawie swój pierwszy w Polsce i drugi w Europie showroom. Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Standard ESRS G1 „Postępowanie w biznesie” jest jedynym tematycznym standardem dotyczącym obszaru związanego z zarządzaniem (governance).
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas