W poszukiwaniu dobrych okazji inwestycyjnych

Na znaczeniu zyskują spółki technologiczne i reprezentujące innowacyjne branże. Szans na zarobek można też szukać, inwestując w akcje firm z bardziej tradycyjnych sektorów gospodarki. Warunek? Powinny dawać nadzieję, że potrafią wykorzystać w najbliższych latach poprawiającą się koniunkturę gospodarczą.

Publikacja: 20.05.2021 16:00

W poszukiwaniu dobrych okazji inwestycyjnych

Foto: Shutterstock

Z analizy historycznych danych wynika, że w takich warunkach jak obecne najlepiej radziły sobie spół

Z analizy historycznych danych wynika, że w takich warunkach jak obecne najlepiej radziły sobie spółki z sektorów: technologicznego, paliwowego, surowcowego i finansowego

Shutterstock

Wygaszanie pandemii daje nadzieję na powrót gospodarek na ścieżkę wzrostu w 2021 r., a to stwarza inwestorom nowe możliwości. Z myślą o zyskach z akcji w dłuższym terminie warto też brać pod uwagę globalne trendy, które faworyzują perspektywiczne branże. Tak przynajmniej wynika z opinii ekspertów domów maklerskich i firm doradztwa inwestycyjnego, którzy przedstawili nam swoje inwestycyjne typy na najbliższe lata.

Z opinii ekspertów wynika, że w długim terminie dobrym pomysłem mogą być akcje banków. Wiele wskazuje na to, że sektor ten najgorsze ma już za sobą, a spodziewane w 2022 r. podwyżki stóp procentowych oraz poprawa koniunktury gospodarczej będą miały pozytywne przełożenie na wyniki finansowe banków w nadchodzących latach.

Dodatkowym argumentem jest oczekiwany powrót do wypłaty dywidend. W poprzednich latach banki były znane ze swojej hojności w dzieleniu się zyskami z akcjonariuszami. Rok 2020 był pod tym względem nietypowy. W tym roku dywidenda też nie jest przesądzona. Komisja Nadzoru Finansowego wstrzymała wypłaty co najmniej do końca pierwszego półrocza, ale już od 2022 r. sytuacja powinna wrócić do normalności. Co więcej, inwestorzy mogą też liczyć na podział zysków z lat wcześniejszych, które nie zostały jeszcze rozdysponowane.

Nie bez znaczenia są również stosunkowo niskie ceny akcji banków. To efekt solidnej przeceny w poprzednich latach. W dłuższym terminie daje to sporą przestrzeń do wzrostu notowań.

Surowce bardzo pożądane

Dobre perspektywy mają przed sobą spółki zajmujące się wydobyciem i przetwarzaniem surowców przemysłowych, takich jak np. ropa naftowa, miedź, aluminium czy srebro. W ocenie ekspertów jest wiele powodów, by ceny surowców dalej rosły. I nie brakuje opinii, że to dopiero początek kilkuletniej hossy. Specjaliści argumentują, że zwyżki na tych rynkach będą napędzane przez inflację, deprecjację dolara oraz odradzanie się światowej gospodarki po pandemii.

Szansy na zarobek eksperci upatrują również wśród spółek przemysłowych. Grono reprezentantów tego sektora na warszawskiej giełdzie jest szerokie i dość zróżnicowane. Na uwagę zasługują przede wszystkim firmy, które okres pandemii wykorzystały do przyspieszenia wzrostu biznesu.

Warto też zwrócić uwagę na te spółki, które w czasie pandemii ograniczyły koszty, a z drugiej strony zwiększyły dochody z eksportu choćby dzięki osłabieniu złotego. O dobrej kondycji finansowej spółek przemysłowych może świadczyć to, że sporo z nich chętnie dzieli się wypracowanymi zyskami z akcjonariuszami. Niektóre robią to systematycznie od wielu lat, w czym nie przeszkodził im nawet kryzys związany z Covid-19.

Nowe technologie

W dłuższym horyzoncie dobrym kierunkiem inwestycyjnym mogą być spółki, których model biznesowy dobrze koresponduje z nowymi, globalnymi trendami.

Pandemia sprawiła, że mocno przyspieszył rozwój e-commerce, cyfrowej komunikacji i rozrywki. W wyniku tego na znaczeniu zyskały spółki technologiczne. Wiele nowych tendencji, takich jak na przykład zmiana zachowań konsumentów czy przenoszenie się handlu do internetu, ma charakter nieodwracalny, co dobrze wróży dostawcom rozwiązań IT czy zdalnej rozrywki. Coraz więcej zwolenników zyskują spółki działające na rynku energii odnawialnej (farmy wiatrowe, fotowoltaika), choć wciąż stanowią rynkową niszę. Eksperci nie mają jednak wątpliwości, że to niezwykle perspektywiczny rynek.

OZE i medycyna

Według analityków Goldman Sachs wzrost znaczenia zielonej energii sprawi, że sektor ten będzie rósł w siłę. Jak twierdzą, w 2030 r. rynek energii odnawialnej może być dwa razy większy niż w tej chwili. Spółki giełdowe, które będą miały ekspozycję na ten segment rynku, mogą odnotować dynamiczny wzrost biznesu.

Chodzi głównie o spółki z branży OZE, oferujące produkty i usługi przyczyniające się do uzyskiwania energii ze słońca, wiatru, wody. Ale także o firmy z innych sektorów niż energetyczny, takich jak chemiczny czy przemysłowy. Mogą one zyskać niejako przy okazji jako podwykonawcy czy dostarczyciele pewnych rozwiązań albo produktów.

Innym obiecującym kierunkiem inwestycyjnym jest szeroko pojęta branża medyczno-biotechnologiczna. Jest ona stosunkowo młoda i zdaniem analityków wiąże się z nią ponadprzeciętne ryzyko inwestycyjne, ponieważ część projektów czy produktów może w ogóle nie zaistnieć na rynku.

Niezależnie od tego, na jakie branże postawimy, zawsze wskazana jest dywersyfikacja portfela. Stosując ją, po pierwsze ograniczamy ryzyko związane z inwestycjami, a po drugie dajemy sobie szansę na zyski z różnych rozwojowych biznesów. ¶

Jakimi branżami z warszawskiej giełdy warto się zainteresować

Maciej Borkowski, dyrektor biura analiz inwestycyjnych BM Pekao

W inwestycjach długoterminowych powinniśmy stawiać na branże, które będą wspierane przez zmiany strukturalne w naszym otoczeniu gospodarczym, społecznym oraz regulacyjnym. Dlatego typuję energetykę niekonwencjonalną, recykling oraz telekomunikację.

Energetykę niekonwencjonalną dlatego, że trwa transformacja energetyczna wspierana przez ogromne środki z budżetów centralnych; potencjalnie mogą na tym skorzystać np. spółki zajmujące się instalacjami fotowoltaicznymi. Zwróćmy uwagę, że rośnie dostępność tej technologii za sprawą spadających kosztów.

Na recykling wskazuję dlatego, że mamy do czynienia z przyspieszeniem walki z nadmiarem odpadów. Mogą na tym korzystać zarówno podmioty utylizujące odpady, jak i producenci opakowań. Korzystny dla branży jest wzrost opłat związanych z wywozem i utylizacją odpadów oraz dopłaty do recyklingu. Przypuszczam, że przełożą się pozytywnie na zyski branży.

Ostatni mój typ to telekomunikacja. Wybrałem ją ze względu na rozwijającą się automatyzację gospodarki i postęp technologiczny, ale też rosnącą rolę internetu w rozrywce. Dodatkowo mamy do czynienia ze wzrostem popularności pracy zdalnej, która powinna utrzymać się po pandemii. Czynniki te kreują popyt na usługi telekomunikacyjne. A pamiętajmy, że wciąż mamy relatywnie niskie stawki za dostęp do internetu na tle innych krajów UE.

Wszystko to w pewnym stopniu jest już uwzględnione w cenach akcji podmiotów notowanych na warszawskiej giełdzie, co stanowi naturalne ryzyko dla inwestora. Nie wszystkie podmioty, szczególnie te małe, będą w stanie równomiernie korzystać na zmianach w ich otoczeniu i sprostać skali wyzwań wynikających z dynamicznego wzrostu. Dlatego zawsze bardzo ważne są kompetencje osób zarządzających firmami.

Tomasz Wyłuda, dyrektor biura doradztwa inwestycyjnego Credit Agricole

W długim terminie najbardziej perspektywiczne są spółki surowcowe, szczególnie KGHM. Polityka proekologiczna powoduje, że gwałtownie rośnie zapotrzebowanie na metale (miedź i srebro). Co prawda opinie na temat przyszłych cen tych surowców są podzielone. Jedni hurraoptymistycznie mówią o cenach miedzi w okolicach 20 tys. dolarów za tonę, inni do perspektyw miedzi podchodzą bardziej sceptycznie i obstawiają cenę 6–7 tys. dolarów za tonę. Warto jednak zauważyć, że spółki surowcowe mają dużą dźwignię operacyjną. Wzrost ceny surowca o 1 procent powoduje wzrost zysków i wyceny o kilka procent. W przypadku spółek surowcowych, w tym KGHM, istotne jest głównie ryzyko polityczne. Skarb Państwa może traktować wypłatę dywidendy z zysku jako „stratę" i będzie chciał cały zysk przeznaczyć na realizację swoich wizji politycznych.

Innym ciekawym polem do obserwacji może być sektor bankowy. Obecnie banki odbudowały marżę odsetkową netto po spadkach stóp procentowych, a przy rosnącej inflacji można spodziewać się zacieśniania polityki pieniężnej przez RPP. Wyższe stopy procentowe powinny bardzo pozytywnie wpłynąć na wyniki banków. Oprócz marży odsetkowej netto ważne jest to, że banki systematycznie ograniczają koszty (np. w wyniku likwidacji placówek) oraz zwiększają prowizje, które mają teraz większy udział w przychodach. Dodatkowo wiele instytucji ma odnogi inwestycyjne, które w obecnych warunkach rynkowych mogą przynosić większe zyski. Głównym ryzykiem pozostaje to związane z kredytami frankowymi. W większości spółek Skarbu Państwa występuje także ryzyko polityczne.

Sobiesław Kozłowski, dyrektor departamentu analiz i doradztwa Noble Securities

Z mojego punktu widzenia inwestowanie średnioterminowe (od roku do trzech lat) różni się od inwestowania do roku czy w okresie powyżej trzech lat. W krótszym terminie większe znaczenie ma analiza techniczna (AT), natomiast w dłuższym kluczowe są długoterminowe perspektywy fundamentalne. W okresie od roku do trzech lat w mojej ocenie przeważają czynniki fundamentalne, choć timing zajmowania pozycji będzie zależał do AT. Spośród czynników fundamentalnych zaakcentowałbym perspektywy rozwoju rynku i produktu (usługi) oferowanego przez spółkę oraz siłę spółki (relacja marży spółki do średniej marży na rynku); zazwyczaj skłania to do postawienia na liderów branż. Istotna jest też zdolność do zwiększania skali czy multiplikowania modelu biznesowego na kolejnych rynkach. Potencjalne miary w wyszukiwaniu spółek to marża operacyjna, ROE czy ROIC.

Parametry te zdają się wskazywać na atrakcyjność spółek biotechnologicznych, lecz ten sektor wiąże się z ponadprzeciętnym ryzykiem inwestycyjnym, ponieważ część projektów czy rozwiązań może być chłodno przyjęta przez rynek. Dlatego wskazana jest dywersyfikacja ograniczająca ryzyko, ale i dająca ekspozycję na zwycięzców.

Drugim atrakcyjnym, jak sądzę, sektorem są spółki przemysłowe, które zostały nadmiernie przecenione w 2020 r. Widać teraz globalny zwrot w stronę spółek wartościowych oraz ożywienie w przemyśle.

Trzecim sektorem atrakcyjnym w horyzoncie od roku do trzech lat są firmy zorientowane na recykling odpadów i spółki związane z wodorem.

Maciej Bobrowski, dyrektor wydziału zarządzania portfelami inwestycyjnymi DM BDM

Coraz bardziej prawdopodobny jest scenariusz, że w średnim i dłuższym terminie inwestorzy będą działać w środowisku podwyższonej czy wręcz wysokiej inflacji (biorąc pod uwagę pasmo wahań z ostatnich kilkunastu lat). Dlatego według nas odważniej można definiować nowe trendy światowe w poszukiwaniu atrakcyjnych aktywów inwestycyjnych.

Jeśli myślimy o inwestowaniu w kategorii equity w horyzoncie trzech lat, to moim zdaniem warto zainteresować się notowanymi na warszawskiej giełdzie przedstawicielami przemysłu, którzy mogą być beneficjentem wprowadzenia podatku od CO2 na granicy UE. Powinno to mieć istotne przełożenie na ich wyniki w połączeniu z korzystnym klimatem, jaki powinien powstać w czasie wychodzenia z kryzysu pandemicznego.

Drugą branżą, której przedstawiciele mogą wykazać bardzo solidny wzrost przepływów finansowych, są spółki rolne lub handlowe z ekspozycją na rosnącą inflację soft commodities. Wydaje się, że dla tych podmiotów nadchodzi bardzo dobra koniunktura, choć w przypadku spółek z Ukrainy istotną rolę odgrywa ryzyko geopolityczne.

Trzeci obszar, jaki chciałbym wyróżnić, to wciąż mocno przeceniony sektor bankowy na GPW. Jesteśmy chyba na finiszu wypracowania rozwiązań dotyczących kredytów frankowych. Dodatkowo w 2022 r. otwiera się perspektywa podwyżek stóp procentowych. Dlatego wydaje się nam, że w średnim i dłuższym horyzoncie sektor bankowy nie będzie już dotknięty tak istotnym i negatywnym ryzykiem, z punktu widzenia wyceny rynkowej, jak dotychczas.

Bartłomiej Zalewski, menedżer ds. inwestycyjnych BM Alior Banku

Rynek coraz częściej nas zaskakuje i wydaje się, że zaskoczeń na plus jest w ostatnim czasie więcej. Rok temu nikt nie sądził, że w tak szybkim tempie odbuduje się popyt na polskie akcje i wrócimy do poziomu sprzed pandemii. Mimo wzrostu notowań da się znaleźć branże, które do tej pory były lekceważone przez inwestorów, a w perspektywie dwóch–trzech lat mogą pozytywnie zaskoczyć.

Warto zwrócić uwagę na banki, których wyceny zaczynają piąć się w górę. Rozwiązanie problemów z kredytami frankowymi, a w dłuższej perspektywie oczekiwany wzrost stóp procentowych mogą bankom pomóc. Ciągła restrukturyzacja w tej branży (zwolnienia grupowe, zamykanie oddziałów, zwiększenie obsługi mobilnej) pozwoli zmniejszyć koszty działalności przy jednoczesnym osiąganiu wyższych marż.

Duże nadzieje daje branża energetyczna, która przechodzi olbrzymią transformację. Proces jest złożony i zależy od wielu czynników (przede wszystkim politycznych), ale jeśli zostanie dobrze przeprowadzony, może uzdrowić branżę. Pomysł wyłączenia aktywów węglowych ze spółek energetycznych jest już przedmiotem prac rządu, a to może dać spółkom szersze możliwości finansowania i zmniejszy udział węgla na korzyść odnawialnych źródeł energii. Realizacja tego planu nie jest prosta, lecz potencjalne zyski w długim terminie mogą być wysokie.

Najbliższy czas to powrót do handlu stacjonarnego, zatem powinna zyskać branża odzieżowa. Firmy dobrze wykorzystały ostatni rok na rozwinięcie usług e-commerce, więc teraz mogą jechać na podwójnym gazie i czerpać zyski z dwóch kanałów sprzedaży.

Grzegorz Pułkotycki, dyrektor inwestycyjny, Starfunds

Przewidywanie relatywnej siły całych branż względem rynku w długim horyzoncie inwestycyjnym jest obarczone dużym ryzykiem. Szczególnie teraz, gdy z jednej strony jesteśmy po silnej zmianie nastrojów i sporym wzroście notowań (rok do roku), co wyeliminowało stan skrajnego niedowartościowania akcji, a z drugiej strony, gdy pojawiły się istotne różnice w potencjale między liderami a outsiderami poszczególnych branż, co wymaga silniejszej koncentracji na selekcji spółek.

Zamiast pasywnego podejścia do poszczególnych sektorów warto aktywnie poszukiwać beneficjentów zmieniającego się otoczenia ekonomicznego. Obecną sytuację, która może potrwać jeszcze kilka miesięcy, definiuję jako okres dynamicznego wzrostu gospodarczego i utrzymującej się presji inflacyjnej.

Pewną wskazówką w kontekście tego, jak mogą zachowywać się poszczególne sektory, może być analiza historycznych danych z bardziej dojrzałych rynków. Z analizy tej wynika, że w takich warunkach najlepiej radziły sobie spółki z sektorów: technologicznego, paliwowego, surowcowego i finansowego. Po osiągnięciu szczytu w dynamice wzrostu gospodarczego i inflacji należy się spodziewać relatywnej siły spółek antycyklicznych, czyli producentów dóbr podstawowych, spółek użyteczności publicznej i ochrony zdrowia.

Wyjątkiem od aktywnego krótkoterminowego podejścia do wyboru branż i spółek jest szeroko rozumiany sektor surowcowy, który, jak się wydaje, wychodzi z wieloletniej bessy. Z tej perspektywy w długim terminie można rozważyć inwestycje w akcje spółek wydobywających i przetwarzających surowce.

W długim okresie kluczem do sukcesu będzie poszukiwanie spółek, które skutecznie wpiszą się w globalne megatrendy społeczne i gospodarcze, takie jak zmiany technologiczne, ochrona klimatu, rozwój sztucznej inteligencji czy biotechnologia.

Inwestycje
Trzy warstwy regulacji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje
Jak przeprowadzić spółkę przez spór korporacyjny?
Inwestycje
Porozumienia akcjonariuszy w spółkach publicznych
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje
Unikanie sporów potransakcyjnych