Wskazana duża ostrożność

Trudna sytuacja pandemiczna, wysoka inflacja, zmiana polityki pieniężnej banków centralnych – wszystko to powoduje wielką niepewność na rynkach. Ekonomiści są jednak niemal zgodni, że na akcjach wciąż będzie można zarobić. A wyniki inwestycji w obligacje powinny być lepsze niż w 2021 r.

Publikacja: 22.01.2022 16:30

Widać dynamiczny napływ środków do funduszy opartych na koncepcji zrównoważonego rozwoju. W ciągu dw

Widać dynamiczny napływ środków do funduszy opartych na koncepcji zrównoważonego rozwoju. W ciągu dwóch lat zwiększyły one swoje aktywa aż czterokrotnie. Coraz większa grupa inwestorów uwzględnia zasady ESG przy wyborze inwestycji.

Foto: Shutterstock

Prognozy na ten rok są rozbieżne. Część analityków stawia na kontynuację giełdowej hossy lub przynajmniej utrzymanie tendencji zwyżkowej, inni uważają, że szanse na to są niewielkie. Wszyscy są jednak zgodni, że rynek akcji będzie zmienny. W pierwszej połowie roku lepiej będą się zachowywały fundusze akcyjne, bo rynek papierów dłużnych zacznie odzyskiwać kondycję dopiero w drugiej połowie roku.

Rok ubiegły zakończył się w Polsce rekordową, 8,6-proc. inflacją. Analitycy przewidują, że w 2022 r. ceny dalej będą rosły.

– Spodziewamy się, że średniorocznie inflacja CPI wyniesie 6,8 proc., a jej szczyt przypadnie na czerwiec tego roku. Według naszej prognozy dynamika cen konsumpcyjnych zwolni pod koniec roku, jednak do pasma odchyleń od celu inflacyjnego NBP powróci dopiero w połowie 2023 r. – twierdzi Michał Dybuła, główny ekonomista BNP Paribas.

Przypomnijmy, że od 2004 r. cel inflacyjny NBP wynosi 2,5 proc. z możliwością odchylenia w górę lub w dół maksymalnie o 1 pkt proc.

Rosnące ceny są problemem nie tylko w Polsce. W Stanach Zjednoczonych inflacja wynosi 6,8 proc. i jest najwyższa od niemal czterech dekad. W strefie euro wskaźnik ten sięga 5 proc. Popyt konsumencki jest duży, ale z powodu wysokich cen może zacząć spadać. To z kolei mogłoby przełożyć się na spowolnienie gospodarcze. Wtedy presja inflacyjna by osłabła, ale w gospodarce pojawiłyby się, niestety, inne problemy.

Na początek akcje

Zarządzający Generali Investments TFI uważają, że dynamika wzrostu PKB w poszczególnych krajach wyhamuje i będzie znacznie niższa niż w 2021 r., kiedy to doszło do silnego odreagowania po 2020 r., obciążonym ogromnymi kosztami walki z covidem. Negatywnie na dynamikę PKB w Polsce wpływa m.in. wzrost zapasów w przedsiębiorstwach. Zostały one powiększone w 2021 r. w wyniku obaw inflacyjnych.

Ekonomiści oczekują podwyżek stóp procentowych nie tylko w Polsce, ale także za oceanem. Na razie ich powolny wzrost sprzyja rynkom akcji.

Michał Stalmach, zarządzający funduszami akcyjnymi w Skarbcu TFI, przypomina, że pod koniec stycznia rozpocznie się sezon publikacji wyników spółek za czwarty kwartał 2021 r.

– Od tego czasu na rynek będzie trafiać więcej fundamentalnych i prognostycznych informacji ze spółek, co znowu będzie wpierać ruch na giełdzie i dawać możliwość zmian dotychczasowych założeń – tłumaczy Michał Stalmach.

Analitycy Biura Maklerskiego BNP Paribas też stawiają na akcje. Ich zdaniem najlepiej mogą się zachowywać spółki z sektorów: surowcowego, finansowego i nieruchomości. Warto też zainteresować się wybranymi firmami technologicznymi, z sektora ochrony zdrowia i ochrony środowiska. Atrakcyjniejsze powinny być wyniki inwestycji na rynkach rozwiniętych niż na wschodzących. Ale lepiej wybrać rynki europejskie czy japoński niż giełdy w Stanach Zjednoczonych, m.in. ze względu na niższe ceny akcji oraz wyższy udział spółek cyklicznych w indeksach. Spośród rynków wschodzących analitycy Biura Maklerskiego BNP Paribas najlepiej oceniają perspektywy akcji na giełdach Azji Południowo-Wschodniej.

Ważna dywersyfikacja

Zarządzający Generali Investments TFI, analizując kondycję polskich spółek, wskazują na wiele czynników zachęcających do inwestycji.

– Widzimy najwyższą od 2007 r. marżowość operacyjną. Okres dobrej koniunktury gospodarczej został wykorzystany przez spółki do redukcji zadłużenia. Dobra kondycja finansowa powinna się przełożyć na kontynuację procesów inwestycyjnych, akwizycję lub wypłatę dywidend oraz skup akcji własnych. W prognozach spółki zakładają dalszy wzrost zysków – podkreślają przedstawiciele Generali Investments TFI.

Pekao TFI prezentuje ostrożniejsze nastawienie do rynku akcji ze względu na bardzo duży wzrost cen, pogłębiającą się nierównowagę w gospodarce oraz rosnące ryzyko.

– Uważamy, że potencjał do dalszego wzrostu kursów akcji jest bardzo ograniczony, jednocyfrowy w skali całego roku. Jest jednak wyższy niż oczekiwana przez nas stopa zwrotu z obligacji skarbowych, które po rekordowo słabym 2021 r. powinny powrócić do niskich dodatnich stóp zwrotu – podkreśla Jacek Babiński, CFA, wiceprezes Pekao TFI, odpowiedzialny za pion zarządzania aktywami.

Pekao TFI zakłada, że ten rok będzie trudny dla inwestorów z powodu dużej zmienności na rynkach. Zwraca więc uwagę na konieczność odpowiedniej dywersyfikacji portfeli inwestycyjnych.

Wpisać się w globalne trendy

Jakie spółki wybierać? Zdaniem ekspertów Pekao TFI ze względu na ubiegłoroczny wzrost głównych światowych indeksów należy się skupić m.in. na firmach, które wpisują się w globalne trendy. Wzrost wyników takich firm w mniejszym stopniu zależy od czynników makroekonomicznych. Korzystają one bowiem na zmianach zachodzących w środowisku pracy. Są też beneficjentami wyższych wydatków na automatyzację pracy, np. w magazynach, na cyfryzację przedsiębiorstw, na inwestycje związane z rozpędzającą się „zieloną falą" i działaniami proekologicznymi.

– Coraz większa grupa inwestorów deklaruje, że chce uwzględniać czynniki ESG (środowisko naturalne, społeczeństwo i ład korporacyjny) przy doborze aktywów. Udział tego typu produktów w portfelach inwestycyjnych będzie się zwiększał. Potwierdza to dynamiczny napływ środków do funduszy opartych na koncepcji zrównoważonego rozwoju. W ciągu dwóch lat zwiększyły one swoje aktywa aż czterokrotnie – podkreśla Generali Investments TFI.

Analitycy BM BNP Paribas zalecają selektywne podejście przy budowie portfela krajowych akcji. Proponują, by postawić na sektory, które skorzystają na inflacji oraz wzroście inwestycji.

Do takich sektorów zaliczają branżę finansową, budowlaną oraz wybrane spółki przemysłowe, handlowe oraz medialne. Oczekują też poprawy nastawienia inwestorów do producentów gier po słabszym 2021 r.

Strategie dla ostrożnych

Inwestorom z niższą tolerancją ryzyka analitycy BM BNP Paribas radzą zwrócić uwagę na notowane na giełdzie obligacje korporacyjne oraz na fundusze mieszane. Uważają też, że warto rozważyć ulokowanie części oszczędności w złoto. Za dobre zabezpieczenie przed inflacją uznają inwestycję w indeksy surowcowe. Do dyspozycji inwestorów są też ETF-y.

Zdaniem przedstawicieli Generali Investments TFI wysoka inflacja oraz realnie ujemne stopy procentowe, a także obawy związane z możliwą stagflacją to argumenty za uwzględnieniem złota w portfelu inwestycyjnym. Zapowiadane przez Fed podwyżki stóp procentowych powinny być już zdyskontowane w cenach złota. Zakup fizycznego złota przez banki centralne, jubilerów, a także większe zainteresowanie ze strony inwestorów korzystnie wpływają na stronę popytową.

Na korzyść inwestycji w złoto przemawia także umacniający się dolar (tak było w 2021 r.). W sumie złoto jest dobrym składnikiem portfela, pozwala go zdywersyfikować. Przy tym charakteryzuje się niską zmiennością i korelacją z innymi klasami aktywów.

Zarządzający podkreślają, że rok 2022 to koniec ery taniego pieniądza. Zwracają też uwagę, że banki centralne z rynków wschodzących już od wielu miesięcy prowadzą proces normalizacji polityki pieniężnej, a rynki rozwinięte dopiero rozpoczynają takie działania. Efektem tego będzie zakończenie skupu aktywów.

– Bilanse banków centralnych po interwencjach pandemicznych znacząco urosły. W obecnej sytuacji makroekonomicznej nie należy oczekiwać znanych z przeszłości operacji redukcji bilansów. Bardziej prawdopodobne jest zachowanie kupionych przez banki centralne obligacji do terminów ich zapadalności – prognozuje Generali Investments TFI.

Według zarządzających do czasu osiągnięcia szczytów inflacyjnych w poszczególnych krajach zmienność cen obligacji będzie wysoka. Okazja do zakupów i spadek rentowności pojawią się, kiedy rynki będą w stanie wiarygodnie oszacować moment oraz skalę szczytu inflacji. Dotyczy to również naszego regionu.

Dodatkowym wzmocnieniem wyników może się okazać aprecjacja walut lokalnych, które się osłabiły mimo premii wynikającej z różnic w wielkości stóp procentowych względem krajów rozwiniętych.

Czas obligacji

Zarządzający Generali Investments TFI są optymistycznie nastawieni do perspektyw polskiego rynku papierów dłużnych.

– Oczekujemy, że w ciągu nadchodzącego roku nastąpi moment, kiedy przy aktywnym modelu zarządzania możliwe będzie osiąganie bardzo atrakcyjnych stóp zwrotu również z obligacji o stałym oprocentowaniu. Natomiast w perspektywie całego roku szczególnie pozytywnie jesteśmy nastawieni do obligacji o zmiennym oprocentowaniu. Powinny one zyskiwać w czasie cyklu podwyżek stóp, a ich kupony będą odnawiane przy coraz wyższych stawkach WIBOR 6M – dodają eksperci Generali Investments TFI.

Ich zdaniem są też szanse na stopniową zmianę postrzegania polskich obligacji skarbowych przez inwestorów zagranicznych. Udział tych inwestorów w naszym rynku jest teraz na historycznie niskim poziomie i jest najniższy w regionie. Zmiana pozytywnie wpłynęłaby na stopy zwrotu z inwestycji w tę klasę aktywów. ¶

Lepiej postawić na fundusze akcji, ewentualnie mieszane

Opinie analityków dotyczące opłacalności inwestycji w tym roku bardzo się różnią. Jedni sądzą, że giełdowa hossa będzie kontynuowana, inni liczą najwyżej na jednoprocentowe zyski z akcji. Wszyscy spodziewają się jednak dużej zmienności. Poprawa sytuacji na rynku papierów dłużnych jest możliwa, jeśli dalszy wzrost inflacji zostanie zastopowany i średnio w skali roku nie przekroczy ona zakładanego dziś poziomu (ok. 7–8 proc.). Obligacjom sprzyjałby również powrót na nasz rynek inwestorów zagranicznych. Stopy zwrotu funduszy dłużnych powinny być w tym roku na niewielkim plusie. Na razie lepiej postawić na fundusze akcji lub mieszane.

Inwestycje
Do końca 2026 r. cena uncji złota wzrośnie do 4 tys. USD?
Inwestycje
Zmienne nastroje na krajowym rynku obligacji
Inwestycje
Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI: Sytuacja na GPW jak z pięknego snu. Możliwe kolejne rekordy WIG. Są ciekawe firmy
Inwestycje
Polscy inwestorzy indywidualni wykorzystują zmienność rynkową
Inwestycje
Rynki rozpieszczają. Czy to już wspinaczka po ścianie strachu?
Inwestycje
Akcje na GPW ostro w górę. Rodzi się kolejny etap hossy?