Volvo 480. Taki dziwny łoś

Volvo 480 jest nieodrodnym dzieckiem swej epoki. W połowie lat 80. zrodziło się wiele projektów, które dziś wydają się nieco kiczowate i dziwne, ale równocześnie kuszą swą nietuzinkowością. Czy to tylko sentyment pewnego pokolenia?

Publikacja: 13.05.2022 14:25

Auto od 2016 roku jest zabytkiem i zostało zarejestrowane na żółte tablice. To oznacza, że nie trzeb

Auto od 2016 roku jest zabytkiem i zostało zarejestrowane na żółte tablice. To oznacza, że nie trzeba robić corocznego badania technicznego i nie ma obowiązku ciągłości w ubezpieczeniu OC.

Foto: Giełda Klasyków

Giełda Klasyków

To specyficzne uczucie, gdy w tej rubryce o klasycznych „staruszkach" pojawia się samochód wyprodukowany rok przed moim przystąpieniem do matury. Cóż, czas pędzi i trzeba się z tym pogodzić. Z drugiej strony Volvo 480 S z 1992 roku, które dziś prezentuję, to 30-latek, zatem dość młody zabytkowy wóz. Przypominam, że co do zasady pojazd może być uznany za zabytkowy, gdy ma co najmniej 25 lat. To niejedyny wymóg. Od 15 lat nie może być już produkowany i musi mieć zachowane przynajmniej 75 proc. oryginalnych części. Ten wóz taki jest.

Wóz jest świetnie wyposażony, a ergonomiczne fotele zapewniają wysoki komfort. Również z tyłu, gdzie

Wóz jest świetnie wyposażony, a ergonomiczne fotele zapewniają wysoki komfort. Również z tyłu, gdzie zrezygnowano z tradycyjnej kanapy. Tym autem podróżuje się we czworo. Praktycznym rozwiązaniem jest otwierana szyba w klapie bagażnika.

Giełda Klasyków

Dość rewolucyjny jak na Volvo model był wytwarzany w latach 1986–1995. Szwedzi przyzwyczaili świat do sporych limuzyn i kombi, rzadko pozwalali sobie na finezję, jak np. przy sportowym P1800. Tymczasem nagle zaprezentowali trzydrzwiowego hatchbacka z nadwoziem typu „shooting brake", który powstał na bazie skróconej płyty podłogowej modeli 440 i 460. Zawieszenie zaprojektowała angielska firma Lotus, a silnik najmocniejszej wersji turbo dopracowali inżynierowie Porsche. Był to pierwszy model Volvo z napędem na przednią oś i jedyny w historii wyposażony w podnoszone przednie reflektory.

Imponuje nowoczesne wyposażenie. W 480 zadebiutował system „Volvo info-center", czyli mały komputer pokazujący spalanie benzyny, zasięg na zbiorniku paliwa oraz temperaturę oleju. Wóz miał też automatyczne wycieraczki przedniej szyby przełączające się na tryb szybszej pracy, gdy kierowca przyspieszał. Ponadto: systemy ABS i kontroli trakcji, system kontroli przepalonych żarówek, elektrycznie sterowane szyby i lusterka, poduszkę powietrzną, centralny zamek, klimatyzację. Przymierzano się do wprowadzenia odmiany cabrio, ale ostatecznie nie trafiła do seryjnej produkcji. Przez dziesięć lat wyprodukowano niewiele ponad 76 tys. egzemplarzy Volvo 480.

Giełda Klasyków

Nasz bohater kusi chabrowym kolorem nadwozia, niezłym przebiegiem wynoszącym 162 000 km i żwawym, 112-konnym silnikiem 2.0. Dzięki masie własnej ledwie przekraczającej tonę jeździ bardzo dynamicznie. W mieście docenimy też automatyczną skrzynię biegów. Zresztą na trasie także się sprawdza. Samochód został sprowadzony z Niemiec w 2015 roku i włączony do kolekcji obejmującej wiele modeli Volvo. Był garażowany i użytkowany okazjonalnie, przede wszystkim na zlotach i rajdach pojazdów zabytkowych. Ponadto jest po kompletnym, rozszerzonym serwisie mechanicznym i naprawie blacharskiej. To wyjaśnia jego wysoką formę. I za taki szwedzki cukiereczek trzeba zapłacić jedyne 19 000 zł. Aż żal nie brać!

Inwestycje alternatywne
Małe sztabki i złote monety królują w rosnących zakupach Polaków
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje alternatywne
Pozycja długa na rynku sztuki
Inwestycje alternatywne
Retro jest w cenie: BMW 501. Barokowy anioł
Inwestycje alternatywne
Ciągle z klasą!
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje alternatywne
Wysoka cena niewiedzy
Inwestycje alternatywne
Pułapki inwestowania w sztukę