Bilety poszukiwane
Na aukcji znajdą się też obiekty niepozorne, które poniewierają się w domowych szufladach z rupieciami. Będzie np. reprodukowany powyżej bilet kolejowy „damski" z wagonu sypialnego z 1946 roku. Jeśli przypadkiem znajdziemy w domu taki przysłowiowy świstek, to zwykle ląduje w śmieciach.
Mało kto wie, że np. bilety kolejowe lub autobusowe z czasów PRL mają już aukcyjną cenę. Dobrze sprzedają się na aukcjach bibliofilskich, np. w antykwariacie Rara Avis (www.raraavis.krakow.pl). Aukcję Marciniaka jak zwykle poprzedzą wykłady edukacyjne dla kolekcjonerów.
Damian Marciniak niedawno zaczął organizować aukcje stacjonarne. Wspominałem już w „Parkiecie", że wszedł na ustabilizowany rynek, podzielony pomiędzy dwie największe firmy: Warszawskie Centrum Numizmatyczne oraz Antykwariat Michał Niemczyk. Wszedł i zajął miejsce w czołówce. Świadczy to o gigantycznym potencjale rynku historycznych numizmatów o wartości tylko symbolicznej. Numizmaty, których wartość zależy od giełdowych notowań kruszcu, to odrębny potężny rynek.
Portal rynku sztuki Artinfo.pl w swoim drukowanym raporcie (dostępny w empikach i domach aukcyjnych), zbilansował rynek aukcyjny malarstwa. Gdyby można było oszacować dodatkowo aukcyjny rynek numizmatów okazałoby się, że Polacy wydają naprawdę dużo na sztukę i antyki. Złote monety czysto lokacyjne są tak chętnie kupowane, że w antykwariatach przegrzewają się liczarki do pieniędzy.
Duże zainteresowanie
Z uwagi na wielką frekwencję Desa Unicum (www.desa.pl) przedłużyła wystawę reliefów. Do 18 sierpnia można oglądać dzieła np. Ryszarda Winiarskiego, Henryka Stażewskiego, Andrzeja Gieragi, Jana Pamuły. To kolejny w ostatnim czasie przypadek przedłużenia wystawy z powodu wielkiej frekwencji. Na tej samej zasadzie przedłużono wystawę malarstwa Wojciecha Fangora z Jankilevitsch Collection.
Na wystawie Desy Unicum są też prace artystów mniej znanych. Wolno sądzić, że ich dorobek systematycznie wprowadzany będzie na aukcje. Dziś twórczość ta jest niedoszacowana. Warto zainteresować się tymi artystami ,zanim ceny podskoczą.