5 września Desa Unicum otworzy sezon aukcją Art Outlet – pod młotek trafi dawne malarstwo (www.desa.pl). W ofercie wyróżniają się obrazy z motywem konia, wyboistej wiejskiej drogi i chłopskiej chaty ze słomianym dachem.
Takie obrazy sprzedają się same! Do znudzenia powtarzam w „Parkiecie", że gwarancją zysku na aukcji jest kilka obrazów Jerzego Kossaka. Dlaczego nie ma badań socjologicznych na temat smaku artystycznego naszych konsumentów sztuki? 30 lat temu powstał wolny rynek sztuki. To dobry pretekst do badań, oczywiście niezależnych od rynku.
W PRL oficjalnie się mówiło, że obrazy z motywem konia kupują badylarze. Badylarz to było pogardliwe, propagandowe określenie prywatnego przedsiębiorcy, który dorobił się na ogrodnictwie (np. hodował kwiaty w szklarniach). Kto dziś licytuje takie obrazy – młodzi pracownicy zachodnich korporacji?
Kossak za 30 lat
W ofercie Desy Unicum zgromadzono malarstwo, które powstało w różnych okresach XX wieku. To jest wprost muzealny przegląd naszego malarstwa z motywem konia.
Na wystawie przed aukcją widać, że w każdej chwili w XX wieku było zapotrzebowanie na takie obrazy. Powstawały obrazy różnej jakości artystycznej i we wszystkich przedziałach cenowych. Każdy mógł mieć w domu namalowanego rumaka.