Wysyp funduszy inwestujących w rynek cyfrowych walut

Po BITO na rynku pojawiają się kolejne fundusze oparte na kontraktach terminowych na bitcoina. Środowisko czyni starania o wprowadzenie funduszu na „fizycznego" bitcoina na amerykańską giełdę.

Publikacja: 03.12.2021 05:15

Wysyp funduszy inwestujących w rynek cyfrowych walut

Foto: AFP

Nastawienie inwestorów do bitcoina nieco się w ostatnich tygodniach ochłodziło. Ważnym wydarzeniem dla rynku krypto był debiut funduszu inwestującego w kontrakty terminowe. Kolejne firmy chcą jednak wprowadzić na amerykańską giełdę fundusz inwestujący w „fizycznego" bitcoina.

Bitcoin zniżkuje od debiutu funduszu BITO

W czwartek po południu notowania bitcoina zniżkowały o ok. 1,4 proc., do 56,3 tys. dolarów. Od dłuższego czasu bitcoin nie jest w stanie pokonać pułapu 60 tys. dolarów, pod który wpadł w połowie zeszłego miesiąca. Wcześniej ustanowił nowe rekordy, sięgając w szczytowym momencie niemal 69 tys. dolarów. Od początku roku zwyżka najpopularniejszej cyfrowej waluty przekracza 90 proc. Bitcoin wyrażony w złotym w poprzednim miesiącu sięgał nawet ponad 275 tys. zł, z kolei w czwartek wyceniany był na ok. 228 tys. zł.

Z kolei ethereum w czwartek opierało się przed spadkiem poniżej 4500 dolarów. W pierwszej połowie listopada kurs tej cyfrowej waluty sięgnął ok. 4865 dolarów.

– Cena bitcoina w ostatnim czasie zdaje się stabilizować na tle innych kryptowalut z czołówki pod względem kapitalizacji. Mowa np. o ETH czy o lunie – te projekty bardziej istotnie podrożały w relacji do bitcoina. To z kolei pokazuje, że może trwać tzw. alt season, ale nie na szerokim rynku krypto, gdzie zyskuje duża część projektów, tylko na tych wybranych, które mogą mieć świetlaną przyszłość – tak przynajmniej może to wyceniać obecnie rynek – komentuje Daniel Kostecki, dyrektor polskiego oddziału Conotoxii. – Niemniej warto odnotować fakt, że z giełd kryptowalut systematycznie odpływają bitcoiny, co w momencie powrotu z altcoinów do BTC może zmniejszać ich dostępność, czyli podaż może być relatywnie mniejsza niż wcześniej. Tym samym bitcoin nadal może mieć dobre perspektywy do końca roku, ponieważ podaż na giełdach maleje. W tle rynek czeka na decyzje SEC w sprawie ETF-ów na bitcoina, które są uruchamiane w Kanadzie. Do końca roku SEC ma do rozpatrzenia jeszcze kilka wniosków, a gdyby któryś rozpatrzono pozytywnie, to mogłoby to mieć istotne przełożenie na cenę BTC pod koniec grudnia czy na początku stycznia – ocenia Kostecki.

Fidelity Investments, amerykański powiernik, ogłosił, że jest gotowy do uruchomienia ETF-u na „fizyczne" bitcoiny – informuje „Financial Times". Pojawienie się czwartego co do wielkości zarządzającego funduszami na świecie, z aktywami o wartości 4,2 bln dolarów, na rynku kryptowalut będzie postrzegane jako kolejny znak rosnącej roli walut cyfrowych w tradycyjnym świecie inwestycyjnym. Jak czytamy, ETF będzie jednak niedostępny dla większości obecnych klientów w Stanach Zjednoczonych ze względu na to, że będzie notowany w Kanadzie. „FT" podaje, że obawy SEC co do wprowadzania funduszy na „fizycznego" bitcoina związane są z m.in. z „oszukańczymi praktykami i manipulacjami" na rynkach, na których handluje się bitcoinami, oraz z potrzebą „ochrony interesu publicznego inwestorów".

GG Parkiet

Tymczasem grupa prawników pod koniec listopada wystosowała pismo do SEC, w którym pisze, że regulator „nie ma podstaw do stwierdzenia, że inwestowanie na rynku instrumentów pochodnych dla aktywów jest akceptowalne dla inwestorów, podczas gdy inwestowanie w sam instrument docelowy nie jest".

„FT" szacuje, że aktywa ETF-ów inwestujących na rynku bitcoina i ethereum sięgają ok. 5,6 mld dolarów. Do tego kolejnych 37 produktów notowanych na giełdach w Europie może się pochwalić dodatkowymi aktywami o wartości 11,4 mld dolarów.

Pierwszy ETF na kontrakty

Przypomnijmy, że w październiku głośnym echem na rynku kryptowalut odbił się debiut pierwszego amerykańskiego ETF-u pod skrótem BITO, czyli funduszu pasywnego notowanego na giełdzie, opartego na kontraktach terminowych na bitcoiny. Pojawieniem się tego produktu na giełdzie analitycy tłumaczyli dynamiczny wzrost notowań bitcoina i wędrówkę na nowe szczyty. Przypominali, że gdy w 2017 r. kurs bitcoina gwałtownie wzrósł, wyznaczając ówczesny szczyt w rejonie 67 tys. zł, giełda CME szykowała się do wprowadzenia kontraktów terminowych. Było to bardzo istotne wydarzenie dla rynku kryptowalut, ale później kurs gwałtownie spadł do 20 tys. zł. Jak wspominał Kostecki, kolejnym kluczowym wydarzeniem na rynku krypto był debiut amerykańskiej giełdy kryptowalut Coinbase na rynku publicznym. Cena BTC osiągnęła rekord wszech czasów, aby kolejno z poziomu ponad 240 tys. zł spaść poniżej 112 tys. zł. Jak zauważają analitycy, na rynku bitcoina można dostrzec pewien schemat: cena kryptowaluty dynamicznie rośnie w oczekiwaniu na istotne wydarzenia, które pomagają kryptowalutom ugruntować i usystematyzować pozycję. Następnie dochodzi do spadku wyceny. Jak będzie tym razem? Dotąd kurs bitcoina w dolarze spadł od szczytu o około 19 proc.

Inwestycje alternatywne
Małe sztabki i złote monety królują w rosnących zakupach Polaków
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje alternatywne
Pozycja długa na rynku sztuki
Inwestycje alternatywne
Retro jest w cenie: BMW 501. Barokowy anioł
Inwestycje alternatywne
Ciągle z klasą!
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Inwestycje alternatywne
Wysoka cena niewiedzy
Inwestycje alternatywne
Pułapki inwestowania w sztukę