Przypomnijmy – w piątek pojawił się raport analityczno-inwestycyjnej firmy Hindenburg Research, która zarzuciła polskiej spółce fikcyjne wyjście z Rosji i jednocześnie ustawiła pozycję krótką na LPP. Sama spółka opublikowała szereg komunikatów, w tym m.in. o złożeniu do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na szkodę LPP, jej akcjonariuszy i inwestorów, zagrażające bezpieczeństwu rynku finansowego. Jak podano, podstawą zawiadomienia są nieprawdziwe bądź zmanipulowane informacje opublikowane przez Hindenburg Research.
Po piątkowej zniżce o blisko 36 proc. na początku poniedziałkowej sesji walory gdańskiej spółki odzieżowej zwyżkują o około 9 proc. W dzisiejszym raporcie czytamy, że przychody grupy w IV kwartale wyniosły 4841 mln zł, co oznacza wzrost o 15,7 proc. rok do roku. Rynek oczekiwał sprzedaży na poziomie 4773 mln zł. Zysk netto sięgnął 484,4 mln zł wobec oczekiwanych 485,7 mln zł zysku.
Na dziś zaplanowana jest telekonferencja z prezesem Markiem Piechockim, na której ma się on odnieść osobiście do zarzutów Hindenburg Research.