Mimo zapowiedzi wciąż nie dochodzi do podpisania przez giełdową spółkę listu intencyjnego z łotewskim funduszem Alta Capital, właścicielem skandynawskiego przedsiębiorstwa.
Przemysław Borgosz, przewodniczący rady nadzorczej Lubawy, przyznaje, że wszystkie warunki porozumienia są już ustalone. Sporna pozostaje jedynie kwestia udzielenia wyłączności na dokończenie negocjacji, czego domaga się polski producent dużych namiotów na stelażu pneumatycznym. – W przesłanych nam dokumentach druga strona wykreśliła punkt dotyczący przyznania nam wyłączności – mówi Borgosz. Na to nie chce jednak zgodzić się Lubawa i zwróciła się o wyjaśnienie sprawy do łotewskiego funduszu. Odpowiedzi Alty Capital spodziewa się w najbliższym czasie.
Po podpisaniu listu intencyjnego giełdowa spółka chce jeszcze przeprowadzić badanie finansowo-prawne Scantarpu działającego w tej samej branży. Transakcja powinna zostać sfinalizowana do końca września tego roku. – Przy braku wyłączności będziemy ponosili zbyt duże ryzyko utraty pieniędzy, jakie musimy wydać na due diligence – twierdzi szef nadzoru. Jego zdaniem takie badanie to wydatek około 100 tys. euro (blisko 0,5 mln zł).
Borgosz przyznaje, że jeśli druga strona zgodzi się na warunki Lubawy i przyzna jej wyłączność na dokończenie negocjacji, to porozumienie zostanie szybko zawarte.