A za jakiś czas będziemy chcieli stać się operatorem któregoś z nich lub wybudować drugą własną placówkę – mówi „Parkietowi” Roman Walasiński, prezes Swissmedu. Właśnie z tego powodu obecnie planowany do budowy szpital będzie miał maksymalnie 50 łóżek, choć wcześniej zarząd myślał o przynajmniej 80-łóżkowym. – To projekt dobry na trudniejsze czasy, które obecnie nadeszły – tłumaczy Walasiński.
Swissmed wyda na budowę szpitala 35 mln zł (są w tym koszty zakupu działki). Do tego trzeba doliczyć 10–12 mln zł na jego wyposażenie. Obecnie zarząd medycznej firmy jest w trakcie rozmów z dużymi dostawcami sprzętu. Rozmawia m.in. o sposobie finansowania zakupu. – Wyposażenie chcemy finansować ze środków własnych bez konieczności pozyskiwania dodatkowych środków od inwestorów – zaznacza szef Swissmedu. Jednocześnie zarząd nie chce, żeby koszty zbytnio obciążały bieżącą płynność finansową. Dlatego rozważa wykorzystanie np. leasingu i chce negocjować dogodne raty.
Główna część inwestycji (wspomniane 35 mln zł) będzie w pierwszym etapie finansowana z nowej emisji, z której firma ma pozyskać niecałe 18 mln zł. Możliwa jest kolejna subskrypcja walorów, ale Walasiński nie wyklucza także pozyskania inwestora finansowego (np. funduszu real estate), który stał się właścicielem przynajmniej części nieruchomości. Przy takim rozwiązaniu szpital Swissmedu płaciłby po prostu czynsz za wynajem powierzchni. Walasiński zaznacza jednak, że chce, aby Swissmed pozostał właścicielem gruntu, na którym powstanie placówka medyczna.
Wciąż ustalany jest zakres usług, które będą świadczone w warszawskim szpitalu. Najprawdopodobniej znajdą się tu oddziały: chirurgiczny, kardiologiczny, ortopedyczny czy ginekologiczny. Placówka będzie leczyć także pacjentów w ramach publicznego ubezpieczenia zdrowotnego. Na Mazowszu działa już około 30 prywatnych szpitali, w tym 180-łóżkowy szpital Medicover.