Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Za podstawowe zakupy spożywcze i chemiczne najczęściej wybieranych produktów w 17 kategoriach w marcu trzeba było zapłacić średnio 6,7 proc. więcej niż przed rokiem – wynika z cyklicznego badania „Indeks cen detalicznych” autorstwa UCE Research oraz WSB Merito. To największy skok w górę cen od wielu miesięcy, ceny rosły tak mocno ostatnio w 2023 r.
Ekonomiści są zgodni, nie ma szans na szybkie odwrócenie trendu i w najbliższych tygodniach ceny będą wciąż rosły. – Wzrostowy trend jest z nami dłuższy czas. Okres przedświąteczny zazwyczaj sprzyja wzmożonemu popytowi w wielu kategoriach, zwłaszcza spożywczych. Zatem przed okresem Świąt Wielkanocnych możemy się spodziewać dalszego wzrostu cen szczególnie takich artykułów, jak mięso, tłuszcze, oleje, owoce i warzywa, a więc niezbędnych do przygotowania świątecznych potraw i ciast – mówi Justyna Rybacka, WSB Merito. – Nie możemy oczekiwać, że ceny, które sukcesywnie wzrastały na przestrzeni ostatnich dwóch–trzech lat, spadną w jeden miesiąc. Tym bardziej że wiele czynników temu nie sprzyja, np. ceny nośników energii czy rosnące koszty pracy, utrzymujące się wysokie stopy procentowe – dodaje.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Polska wykonała bardzo duży krok w ostatnich 30–35 latach, i jest blisko zrobienia kolejnego. Żeby dojść do 60 proc. PKB USA per capita, trzeba mieć różnorodną gospodarkę. Nasza taka jest – mówi Piotr Bartkiewicz z departamentu analiz makroekonomicznych w Pekao SA.
Rozwój sieci ładowarek, stanowiącej do tej pory piętę achillesową sektora elektromobilności w Polsce, przyspieszy także poza miastami, zwłaszcza przy drogach ekspresowych i autostradach.
Inflacja w maju w Polsce wyniosła 4 proc. rok do roku – podał w piątek Główny Urząd Statystyczny (GUS). To rewizja w dół względem szybkiego szacunku sprzed dwóch tygodni (4,1 proc.). Pierwszy raz od ponad półtora roku koszyk inflacyjny GUS potaniał miesiąc do miesiąca.
Rada Ministrów przyjęła założenia projektu budżetu państwa na rok 2026, zakładające wzrost PKB na poziomie 3,5% oraz średnioroczną inflację w wysokości 3%, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Zgodnie z propozycją, płace w "budżetówce" mają wzrosnąć w 2026 roku o 3%, zaś stopa bezrobocia rejestrowanego (na koniec roku) - 4,9%.
Pomimo szybkiego wzrostu płac w ostatnich latach prawie połowa pracowników w Polsce żyje od wypłaty do wypłaty. Jednak tylko nieliczni uzupełniają dochody dodatkową pracą.
Rynek odreagowuje bardziej jastrzębią od spodziewanej retorykę RPP, a pierwsze zespoły analityczne podnoszą prognozy ścieżki stóp w latach 2025–2026. Rozbudzony na wiosnę optymizm przemija, mimo coraz lepszych perspektyw inflacji w krótkim okresie.