Udziałowcy Advadisu chcą zmian w spółce

Adam Brodowski zamierza zainwestować w akcje Advadisu, aby przyspieszyć jego rozwój – ustalił „Parkiet”. Popiera go Krzysztof Maciejec, główny akcjonariusz spółki. Szykują się zmiany w zarządzie

Publikacja: 22.06.2010 08:33

Adam Brodowski, dawny udziałowiec i prezes Browarów Brok- -Strzelec, wraca do branży napojów. Chce z

Adam Brodowski, dawny udziałowiec i prezes Browarów Brok- -Strzelec, wraca do branży napojów. Chce zostać akcjonariuszem Advadisu, aby przyspieszyć jego rozwój. Uważa, że konieczne są zmiany w zarządzie.

Foto: GG Parkiet

Advadis mimo sprzyjających warunków dla branży dystrybucyjnej od dłuższego czasu się nie rozwija. Nie wykorzystuje także możliwości, jakie posiada jako spółka publiczna – mówi Adam Brodowski, jeden z pomysłodawców powołania Advadisu na bazie hurtowni, z którymi wcześniej współpracował założony przez niego Browar Brok-Strzelec.

[srodtytul]Brodowski chce kupić akcje[/srodtytul]

Aby doprowadzić do zmian w firmie dystrybuującej napoje i alkohole, biznesmen zamierza kupić jej akcje dające ponad 5 proc. głosów. Na przekroczenie tego progu daje sobie trzy miesiące. – Jeżeli będę widział, że spółka rozwija się i poprawia wyniki, nie wykluczam zwiększenia swojego zaangażowania – mówi Brodowski. Z naszych informacji wynika, że obecnie były główny akcjonariusz Browarów Brok-Strzelec nie jest bezpośrednim udziałowcem Advadisu. Jest jednak m.in. współwłaścicielem spółki Współpraca, która posiada akcje giełdowej firmy. Przy obecnej wycenie papierów Advadisu za pakiet dający 5 proc. Brodowski musiałby zapłacić około 4,2 mln zł.

[srodtytul]Koalicja rośnie w siłę[/srodtytul]

Biznesmen, który po około trzyletniej przerwie znowu zainteresował się spółką, liczy na współpracę z innymi znaczącymi akcjonariuszami. – Zamierzam doprowadzić do powstania grupy właścicieli popierających wprowadzenie zmian w spółce. Nasze łączne udziały początkowo miałyby wynieść 10 proc., a w przyszłości mogłyby wzrosnąć do 25 proc. – mówi Brodowski. Nie podaje, z iloma akcjonariuszami Advadisu rozmawia.

Zdradza jedynie, że najbardziej zaawansowane rozmowy prowadzi z największym udziałowcem Krzysztofem Maciejcem (kontroluje 5 proc. głosów). – Wspólnie z Adamem Brodowskim przygotowaliśmy koncepcję zmian w spółce. Chcemy doprowadzić do poprawy jej wyników – przyznaje Krzysztof Maciejec.

[srodtytul]Przejęcia pozwolą zwiększyć przychody[/srodtytul]

Brodowski uważa, że w ciągu półtora roku Advadis ma szansę zwiększyć roczne przychody do 1,5 mld zł. Zgodnie ze strategią przedstawioną przez spółkę w 2007 r. tyle miały one wynieść już w ubiegłym roku. Tymczasem w 2009 r. przychody Advadisu przekroczyły nieco 600 mln zł, a zysk netto – 2,4 mln zł.

– Spółka powinna wykorzystać trudną sytuację dystrybutorów i skupić się na przejęciach. Niewielkim kosztem może w ten sposób szybko zwiększyć obroty – uważa Brodowski. Maciejec przyznaje, że rozpoczął już rozmowy dotyczące akwizycji. – Szukamy dystrybutorów tam, gdzie na razie nie jest obecny Advadis – wyjaśnia. Zdradza, że negocjuje m.in. z firmami ze wschodniego regionu Polski, Pomorza oraz Wielkopolski. Zdaniem Brodowskiego Advadis powinien pozyskać do akcjonariatu także instytucje finansowe. – Prowadzę rozmowy z kilkoma, które są wstępnie zainteresowane zaangażowaniem się w spółkę – dodaje.

[srodtytul]Konieczne zmiany w zarządzie[/srodtytul]

Maciejec i Brodowski nie wierzą, że konieczne dla spółki zmiany uda się wprowadzić obecnemu zarządowi. Na jego czele od jesieni 2009 r. stoi Lubomir Serbin kontrolujący 3,6 proc. głosów na walnym Advadisu. Dlatego chcą doprowadzić do zmian w składzie zarządu. Propozycje na rozwój spółki Brodowski i Maciejec zamierzają przedstawić na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy, które odbędzie się 29 czerwca (WZA ma m.in. zdecydować o emisji do 20 tys. obligacji o wartości nominalnej 1 tys. zł każda). Brodowski zgłosi też swoją kandydaturę do rady nadzorczej.

Maciejec wyjaśnia, że zarząd został poinformowany o planach obu akcjonariuszy oraz możliwych zmianach w jego składzie. – Adam Brodowski nie zapoznał mnie ze swoimi planami, jakie ma względem Advadisu – mówi prezes Serbin. Dodaje, że także zarząd nie jest zadowolony z wyników w pierwszym kwartale 2010 r. Przychody Advadisu wyniosły 121,8 mln zł i były o 8 proc. niższe niż po pierwszych trzech miesiącach 2009 r. Spółka zanotowała niemal 3 mln zł straty netto (przed rokiem miała 122 tys. zł zysku).

[srodtytul]Konkurencja nie śpi [/srodtytul]

Prezes Advadisu zapewnia, że tempa nabrała restrukturyzacja kosztów spółki, m.in. tych związanych z obsługą klientów i przechowywaniem zapasów. Ma to się przełożyć na poprawę wyników Advadisu. – Zarząd prowadzi również działania, aby w najbliższych miesiącach otworzyć nowe oddziały na terenach nieobsługiwanych dotychczas przez spółkę – wyjaśnia Serbin.

Po fali przejęć, do której doszło w latach 2007 – 2008, działalność Advadisu koncentruje się głównie w zachodniej części kraju. Białą plamą dla firmy jest wschód Polski, a szczególnie jego północna część. Tutaj mocną pozycję ma notowany na NewConnect Waspol, który wyrasta na jednego z największych konkurentów Advadisu. Firma rozmawia o przejęciu z dziesięcioma hurtowniami, których przychody wynoszą od 40 do 120 mln zł rocznie. Do końca roku zamierza sfinalizować negocjacje z kilkoma z nich.

[ramka][b]Zmiany: jak Browary Brok-Strzelec stały się Advadisem [/b]

[b]kwiecień 2005 r.[/b] - Po zmianie nazwy spółki z Browary Brok-Strzelec na Sagittarius-Strzelec jej główny udziałowiec i prezes Adam Brodowski sprzedaje zakłady w Jędrzejowie i Koszalinie wraz z mniejszościowym pakietem walorów w lubelskiej Perle należącej do Duńczyków firmy Faxe Polska (obecnie Royal Unibrew Polska). Spółka z transakcji uzyskuje łącznie 136,5 mln zł.

[b]wrzesień 2005 r. [/b] - Brodowski rezygnuje z funkcji prezesa firmy Sagittarius-Strzelec i zostaje szefem jej rady nadzorczej. Po zaprzestaniu warzenia piwa spółka szuka miejsca na rynku. Pod uwagę bierze m.in. rozpoczęcie produkcji opakowań do napojów oraz wejście w branżę mięsną. początek 2006 r.Rozpoczyna się stopniowa wyprzedaż akcji giełdowej firmy Sagittarius-Strzelec przez Brodowskiego.

[b]grudzień 2006 r. [/b] - Sagittarius-Strzelec zmienia nazwę na Advanced Distribution Solutions.

[b]luty 2007 r.[/b] - Zarząd ADS przedstawia strategię na lata 2007 – 2008. Zakłada ona zdobycie czołowej pozycji na rynku hurtowym napojów i alkoholi. Sposobem na osiągnięcie tego celu mają być przejęcia. Spółka informuje, że ma podpisane umowy przedwstępne z sześcioma firmami dystrybucyjnymi. Pieniądze na przejęcia pochodzą z emisji 102,7 mln papierów. 47,3 mln walorów przeznaczonych jest dla właścicieli przejmowanych firm.

[b]styczeń 2009 r.[/b] - ADS zmienia nazwę na Advadis. Dziewięć miesięcy poźniej Lubomir Serbin zostaje prezesem firmy.[/ramka]

Handel i konsumpcja
LPP zainwestuje w 2025 roku 3,5 mld zł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Na Allegro sprzedający. Druga fala wyprzedaży?
Handel i konsumpcja
Upadła Manufaktura Piwa Wódki i Wina. Palikot w areszcie. Czy to początek końca?
Handel i konsumpcja
Rainbow Tours: Akcjonariusz sprzedaje akcje w ABB. Kurs w dół
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Kwartalne wyniki LPP rozczarowały. Analityk: LPP zaczyna ścigać się z CCC
Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan