Ostatni raz zdarzyło się to w pierwszym kwartale 2008 r., kiedy to EBIT biotechnologicznej spółki sięgnął 38,8 mln zł, a czysty zarobek prawie 5 mln zł.

Później było już tylko gorzej, a kulminacją trendu były wyniki za ostatni kwartał ubiegłego roku, gdy firma pokazała ponad 400 mln zł straty netto, wynikającej głównie z odpisów na nieudanych inwestycjach. Zdaniem analityków na razie zarząd Biotonu wyczyścił aktywa i nie należy spodziewać się kolejnych odpisów w II kwartale.

Jeżeli chodzi o wynik na podstawowej działalności, to będzie on zapewne niższy niż przed rokiem z powodu sprzedaży produkcji antybiotyków Polpharmie. Została ona rozliczona dopiero na koniec czerwca, a już wcześniej firma należąca do Jerzego Staraka przejęła sprzedaż i marketing tych leków oraz większość związanej z tym marży.

Przy wyłączeniu sprzedaży antybiotyków przychody Biotonu były niższe o jedną trzecią niż w II kwartale 2009 r. (przekroczyły 50 mln zł). Spółka zaksięgowała natomiast dodatkowy zysk operacyjny z transakcji z Polpharmą. Opiewała na ponad 80 mln zł, co zdaniem specjalistów z DM BZ WBK czy Ipopemy Securities przełoży się na około 37 mln zł zysku EBIT.

Dzięki temu zysk operacyjny wyniesie około 18–19 mln zł wobec niemal 43 mln zł straty rok wcześniej (wówczas jednak na powiększenie ujemnego wyniku wpłynęły jednorazowe odpisy na 29 mln złotych). Natomiast mocne waluty pozytywnie wpłynęły na wynik finansowy. Ostatecznie analitycy prognozują, że Bioton osiągnął 14–19 mln zł zysku netto w II kwartale. Spółka nie będzie publikować raportu kwartalnego, ale dopiero 31 sierpnia sprawozdanie za całe półrocze.