Szacowana tegoroczna sprzedaż na poziomie 53,5 mln zł zostanie osiągnięta, a postawiony cel, czyli dodatni wynik finansowy, jest aktualnie niezagrożony – mówi Piotr Miednik, szef działu finansowego, odpowiedzialny też za relacje inwestorskie Prima Mody.
Nie zdradza jednak oczekiwanego w tym roku wyniku. Firma handlująca głównie włoskimi butami po trzech kwartałach tego roku była 797 tys. zł na minusie (przed rokiem było 3,1 mln zł straty neto), przy 37,5 mln zł przychodów (+26,6 proc.). Sam III kwartał był już rentowny. W tym okresie spółka zarobiła na czysto 331 tys. zł.
[srodtytul]Korzystne relacje kursowe[/srodtytul]
– W październiku i listopadzie utrzymywana była wysoka marża brutto na sprzedaży, która w skali całego roku powinna osiągnąć poziom kilku punktów procentowych powyżej 50 proc. – dodaje Miednik. Przypomnijmy, że Prima Moda w 2009 r. uzyskała 46,7 proc. marży brutto na sprzedaży. Tegoroczna poprawa to głównie skutek korzystniejszych relacji kursowych oraz działań operacyjnych i skutecznych negocjacji zarządu. Jakich?
Szef relacji inwestorskich tego już nie wyjaśnia. – To nasza wewnętrzna tajemnica. Nie mogę nic w tym zakresie powiedzieć, ponieważ może to naprowadzić konkurencję na tę właśnie drogę – ucina. Zapewnia jednak, że nie chodzi o zlecanie produkcji w Chinach czy Indiach. Dodaje, że Prima Moda osiąga także wzrost sprzedaży w sklepach?porównywalnych, czyli tych?działających ponad 12 miesięcy.