Czesko-słowacka Penta Investments została akcjonariuszem grupy Empik Media & Fashion (EMF) w zeszłym roku. W wyniku wezwania ogłoszonego wraz z funduszem Eastbridge, który miał ponad 60 proc. akcji, stali się właścicielami ponad 75 proc. udziałów EMF. Choć nie powiódł się plan skupienia 100 proc. kapitału i wycofania EMF z giełdy, kolejne wezwanie nie jest na razie planowane. Powód to zbyt wysoki kurs. Cena z wezwania wynosiła ostatecznie 10,45 zł, podczas gdy ostatnio za papiery EMF płaci się po 18–19 zł. – Kurs, przy ograniczonej płynności, zdecydowanie wyprzedził rzeczywistość – twierdzi Filip Szubert, dyrektor inwestycyjny Penty w Polsce.
– Wraz z Eastbridge mamy większość statutową, a zatem pełną kontrolę operacyjną nad spółką. Nie odczuwamy dyskomfortu w zarządzaniu. Spółka przechodzi restrukturyzację i rozpoczęła duży program inwestycyjny, więc o dywidendzie raczej można zapomnieć – dodaje.
EMF: restrukturyzacja trwa
Restrukturyzacja dotyczy głównie segmentu odzieżowego, który w ostatnich latach nie radzi sobie najlepiej. Jednak w tegorocznych wynikach efektów zmian raczej jeszcze nie da się zauważyć. – Na razie widać jedynie koszty tej operacji, spowodowane głównie przez bankructwo firmy Peacocks. Pod tą marką działało 59 sklepów, nagłe odcięcie od dostaw i potrzeba zapełnienia tych lokali innymi markami było sporym wyzwaniem. Pozytywnych efektów restrukturyzacji spodziewam się może pod koniec tego roku, ale raczej dopiero w 2014 roku – dodaje Szubert.
Podkreśla jednocześnie, że akcjonariusze są bardzo zadowoleni z wyników sieci Smyk, oferującej zabawki i odzież dziecięcą, nie tylko w Polsce, ale i na innych rynkach. Kierunki rozwoju tej sieci to głównie Rosja i Turcja. Także na rynkach międzynarodowych mają rozwijać się szkoły językowe.
Z kolei jeśli chodzi o sieć Empik, to głównym kierunkiem jest rozbudowywanie oferty, zwłaszcza kategorii artykułów papierniczych, dekoracyjnych czy prezentowych.