W tym celu wyemitowała papiery dłużne o wartości 128,8 mln zł. Obligacje są oprocentowane według zmiennej stopy procentowej WIBOR dla depozytów złotówkowych o sześciomiesięcznym terminie zapadalności oraz marży w wysokości 8 proc. Termin wykupu długu przypada na 17 listopada 2017 r.
Celem emisji jest spłata istniejących obligacji wyemitowanych przez spółkę o terminie wykupu, który przypadał na 24 listopada 2014 r. – Mamy poważne plany na najbliższe trzy lata, emisja jest poważnym krokiem do ich realizacji – powiedział Krzysztof Rabiański, prezes EM&F. Zdaniem prezesa ten rok będzie dla spółki przełomowy. W ostatnich tygodniach grupa EM&F znajduje się pod presją publicystów, którzy obawiają się o kulturotwórczą rolę księgarni Empik oraz zwracają uwagę na taniejące akcje oraz długi grupy. Spółka wydała niedawno oświadczenie, w którym zapewnia, że pozyskała środki na najbliższe trzy lata. Oprócz zrolowania obligacji (wcześniejsze obligacje nie były notowane na Catalyst) EM&F otrzymał też od akcjonariuszy, czyli Penty i Eastbridge, trzyletnią niezabezpieczoną pożyczkę, denominowaną w euro, o łącznej kwocie stanowiącej równowartość 100 mln zł.
Prezes Rabiański podziękował obligatariuszom, którzy zaufali spółce. Potwierdził, że EM&F wycofuje się z sektora fashion. - Nie zakładamy desperackiej sprzedaży aktywów. Chcemy poprawić płynność poprzez planowane wyjścia, czy generowanie cash operacyjnego – poinformował prezes. Spółka zakłada, że poziom długu netto do EBITDA w przedziale 1x-3x można określić jako optymalny.
Szczegółowe informacje na temat wyników za IV kwartał oraz komentarz w tej sprawie poznamy 19.02.