W związku z tym, że na GPW są wyceniane obecnie na około 37 zł zmienili rekomendację na „trzymaj" ze „sprzedaj". Cena docelowa Emperii została podwyższona do 84 zł z zaleceniem „kupuj". Na giełdzie na ostatniej sesji za akcje spółki płacono 66 zł.

Zdaniem analityków biura polskie spółki detalicznego i hurtowego handlu żywnością przechodzą obecnie trudny okres, związany z silną deflacją cen żywności i wysoką konkurencją pomiędzy sieciami. - Deflacja skutkuje niższymi marżami operacyjnymi, bowiem większy wolumen sprzedawanego towaru generuje wyższe koszty operacyjne, nie mając jednak wpływu na wzrost przychodów i marży brutto. Natomiast konkurencja powoduje kanibalizację sprzedaży LFL – wyjaśniają.

Jednak, jak uważają eksperci, coraz więcej wskazuje, że giełdowi dystrybutorzy żywności najgorsze mają już za sobą. Przekonują, że dołek deflacyjny ceny żywności mają już za sobą, a ujemna dynamika powinna maleć do końca roku. - Oczekujemy, że w grudniu dynamika cen wyniesie - 0,3 proc. r/r, a na początku 2016 r. zacznie nastąpi powrót inflacji. Nie spodziewamy się żadnych szoków cenowych, dlatego oczekujemy wzrostu cen żywności w granicach 1-1,3 proc. w 2016 roku – przewidują w raporcie.

Wśród pozytywów wskazują również na poprawiająca się kondycję polskiego konsumenta, o czym świadczą rosnące wolumeny sprzedawanej żywności. - Ze względu na wzrost funduszu płac, który napędzany jest przez wzrost płac nominalnych i systematyczny wzrost zatrudnienia, sądzimy, że dodatni wolumen sprzedawanej żywności utrzyma się do końca roku. Oznaczać to będzie, że wraz z ustępującą deflacją, także rynek żywności powinien w drugiej połowie 2015 roku zacząć rosnąć – uważają eksperci. - Kolejnym pozytywnym czynnikiem jest to, że tempo nowych otwarć maleje, jako że operatorzy sklepów świadomi niebezpieczeństwa kanalizacji powierzchni handlowych coraz ostrożniej dokonują nowych otwarć i coraz staranniej wybierają lokalizacje - dodają.

Analitycy brokera przyznają, że w swoich prognozach nie brali pod uwagę możliwości wystąpienia tzw. podatku od sieci handlowych z uwagi na trudne do oszacowania prawdopodobieństwo jego wprowadzenia.