Vistula wyprzedza plan o rok

Założenia tegorocznego programu motywacyjnego, które początkowo wydawały się ambitne, mogą zostać wyraźnie przekroczone i odzieżowo-jubilerska grupa może już teraz z nawiązką zrealizować cele na 2016 rok.

Aktualizacja: 27.11.2015 06:39 Publikacja: 27.11.2015 05:00

Vistula wyprzedza plan o rok

Foto: GG Parkiet

– Wygląda na to, że w optymistycznym scenariuszu możemy być nawet blisko zrealizowania już w tym roku celu z programu motywacyjnego, który jest wyznaczony na przyszły rok – mówi Grzegorz Pilch, prezes Vistuli. Dodaje, że wynika to z dużo lepszej pozycji wyjściowej grupy – jej zysk netto po trzech kwartałach jest ponaddwukrotnie wyższy niż rok temu, ale także z utrzymujących się korzystnych tendencji sprzedażowych w październiku i listopadzie.

Plany do pobicia

Wykonanie planu o rok wcześniej zdaniem prezesa jest możliwe, o ile tylko grudzień będzie bardzo dobry, a to ważny miesiąc, szczególnie dla W. Kruka, który wypracowuje w tym czasie jedną trzecią rocznego zysku operacyjnego.

– Na razie popyt jest dobry, w listopadzie udaje nam się na poziomie grupy utrzymać tempo wzrostu sprzedaży nieco powyżej tegorocznej średniej (wynosi 17 proc. – red.). W części moda obroty rosną szybciej, ale widzimy pewną presję na marże, zaś w jubilerskiej jest odwrotnie – przychody rosną nieco wolniej, ale marże są wyższe. Chcemy przełożyć średnioroczne tempo wzrostu sprzedaży na grudzień, aby w pełni skorzystać z efektu dźwigni operacyjnej. Jesteśmy dobrze przygotowani – mówi Pilch.

Warunkiem uruchomienia programu motywacyjnego w tym roku jest wypracowanie co najmniej 24 mln zł zysku netto i 51 mln zł EBITDA, zaś w przyszłym odpowiednio 29 mln zł i 55 mln zł. Z prognoz analityków wynika, że nie powinno być problemów z przeskoczeniem planu o rok. Średnia prognoz z trzech najnowszych raportów zakłada, że Vistula wypracuje już w tym roku 30,4 mln zł zysku netto i 59,5 mln zł EBITDA, ale jeśli popyt w grudniu będzie wyjątkowo dobry, pojawi się szansa nawet na większe zyski.

Vistula może zatem dołączyć do swojego konkurenta Bytomia, który również nie tylko wykona założenia tegorocznego programu motywacyjnego, ale wyraźnie przekroczy także przyszłoroczne.

Dodatni wpływ Deni Cler

Spory wpływ na poprawę wyników Grupy Vistula będzie miało zamienienie straty zależnego Deni Cler w zysk. – W tym roku Deni Cler po bardzo dobrym październiku, który jest najważniejszym miesiącem w roku dla tej marki, już jest na plusie. Pozostało nam półtora miesiąca i Deni Cler powinno wypracować zysk netto rzędu kilkuset tysięcy złotych – mówi prezes.

Byłaby to wyraźna poprawa wobec ub.r., kiedy ta damska marka zanotowała 1,5 mln zł straty netto. Byłby to także pierwszy rok z dodatnim dla Deni Cler wynikiem od 2012 r., kiedy spółka zanotowała symboliczny zysk (w 2013 r. strata sięgnęła 2,9 mln zł).

– Liczymy, że w przyszłym roku Deni Cler może zarobić ponad 1 mln zł, co wciąż jest wynikiem niższym niż rentowność w naszych pozostałych markach odzieżowych. Chcemy doprowadzić Deni Cler do rentowności netto rzędu 5–7 proc., takich, jakie uzyskiwała w poprzednich udanych latach. Przy przychodach rzędu 40 mln zł dawałoby to 2–2,5 mln zł zysku netto. W przyszłym roku przy dobrym rynku byłoby to możliwe, ale raczej liczymy na osiągnięcie tych wyników w kolejnych latach – mówi prezes.

Jego zdaniem ważne będzie zwiększenie sprzedaży, ale są jeszcze obszary do poprawy w tej firmie, m.in. po stronie dostawców, aby poprawić marże i efektywność. – Optymalizacja sieci Deni Cler jeszcze trwa, w tym roku powierzchnia handlowa tej marki nieco się skurczy, o ok. 4 proc. W przyszłym nie planujemy jej dynamicznego rozwoju, ewentualne nowe sklepy będziemy otwierać w ramach franczyzy – wskazuje.

Wcześniej mówiło się o możliwości sprzedaży Deni Cler przez Vistulę. Jednak na razie żadna decyzja w tej sprawie nie zapadła i – jak zaznacza Pilch – grupa nie szuka aktywnie kupca dla tej marki.

Szybszy wzrost sieci

W tym roku powierzchnia całej Grupy Vistula wzrośnie o 7 proc. netto, do 28,5 tys. mkw. i ponad 320 lokalizacji. – W przyszłym chcemy osiągnąć 8–10-proc. tempo wzrostu powierzchni. Przy naszej sytuacji finansowej możemy sobie na to pozwolić. Duży udział będzie miał W. Kruk, którego tempo rozwoju powierzchni przyspieszy w przyszłym roku powyżej 10 proc. z 4 proc. w tym roku – mówi Pilch.

Co z debiutem W. Kruka? – Formalnej decyzji w tej sprawie nie ma, ale wszystko wskazuje na to, że IPO nie będzie. Chcemy raczej finansować jego rozwój ze środków własnych i długiem – zaznacza prezes.

[email protected]

Handel i konsumpcja
LPP zainwestuje w 2025 roku 3,5 mld zł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Handel i konsumpcja
Na Allegro sprzedający. Druga fala wyprzedaży?
Handel i konsumpcja
Upadła Manufaktura Piwa Wódki i Wina. Palikot w areszcie. Czy to początek końca?
Handel i konsumpcja
Rainbow Tours: Akcjonariusz sprzedaje akcje w ABB. Kurs w dół
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Handel i konsumpcja
Kwartalne wyniki LPP rozczarowały. Analityk: LPP zaczyna ścigać się z CCC
Handel i konsumpcja
Pepco Group próbuje powstać z kolan