W ramach porozumienia Krynica udzieli zagranicznej spółce rabatu na sprzedane środki dezynfekcyjne w kwocie 2 mln zł. Dzięki temu warszawska firma zamyka sprawę roszczenia opiewającego na kwotę 13,6 mln zł. - Podjęty wysiłek negocjacyjny i obopólne zrozumienie zaowocowały porozumieniem z naszym wieloletnim partnerem handlowym, które kończy sprawę reklamacji z rynku niemieckiego – stwierdził prezes Piotr Czachorowski. - Wchodzimy w nowy rok z czystą kartą w relacjach z ważnym partnerem i możemy skupić się na dalszych działaniach mających na celu wzrost wartości Krynicy – podkreślił prezes.
Co warto dodać, aby zabezpieczyć roszczenie spółka zawiązała rezerwę w kwocie niemal 14 mln zł, którą uwzględniono w ostatnich wynikach finansowych. - Podpisane porozumienie pozwala nam rozwiązać rezerwę, którą utworzyliśmy w celu zabezpieczenia roszczeń z tytułu reklamacji – zwróciła uwagę wiceprezes i dyrektorka finansowa Krynicy Agnieszka Donica. - Rezerwa istotnie obciążyła nasz dotychczasowy wynik finansowy. Zakończenie sporu wpłynie pozytywnie na wynik finansowy w czwartym kwartale – podsumowała wiceprezes.
Dzięki produkcji płynu dezynfekcyjnego firma znacząco poprawiła wyniki finansowe, generując w okresie styczeń-wrzesień przychody na poziomie 360 mln zł, o ponad 50 proc. więcej niż w 2019 r. oraz zysk netto w wysokości 54,4 mln zł, podczas gdy w ubiegłym roku było to niecałe 6 mln zł. Od 18 grudnia spółka należy do indeksu sWIG80. W tym roku notowania podskoczyły o 269,7 proc.