Opłacanie faktur od kontrahentów na czas – tak 70 proc. przedsiębiorców rozumie etykę płatniczą w biznesie. 43 proc. definiuje ją jako niezaciąganie zobowiązań finansowych, gdy wiadomo, że nie będą mogli ich uregulować. Czterech na dziesięciu uważa, że moralność to informowanie kontrahentów, kiedy ci pomylą się na swoją niekorzyść. Dla 41 proc. przedsiębiorców uczciwość w prowadzeniu biznesu to także rezygnowanie z zakupu towarów i usług, jeśli przewidują, że nie będą w stanie zapłacić za nie w terminie. Tyle samo wskazuje na dokładne zapoznawanie się z warunkami zaciągnięcia i spłaty zobowiązań finansowych. W opinii 1/3 etyka oznacza również informowanie partnerów handlowych o spodziewanych opóźnieniach w regulowaniu należności. Takie dane przynosi badanie „Etyka płatnicza przedsiębiorców”, przeprowadzone na zlecenie Kaczmarski Inkasso.

Zdecydowana większość, bo 96 proc., ankietowanych przedsiębiorców twierdzi przy tym, że w ich firmach przestrzeganie tych zasad jest ważne, z czego w 65 proc. bardzo ważne. Wiele zależy jednak od tego, jak długo działają na rynku. 3/4 firm, które funkcjonują od pięciu do dziesięciu lat, deklaruje, że zasady etyki są bardzo istotne i zawsze je respektują. Zaledwie 1/2 przedsiębiorstw z dłuższym stażem, tj. powyżej dziesięciu lat, zawsze stosuje reguły etyki, 42 proc. robi to często.

Autorzy badania wskazują, że obecna trudna sytuacja gospodarcza nie pomaga przedsiębiorcom w zachowaniu stabilności finansowej. Wstrzymują się z inwestycjami, wprowadzają oszczędności i skrupulatnie oglądają każdą złotówkę. W takich warunkach kluczowe jest, aby rozliczali się ze sobą na czas. Ograniczy to zatory płatnicze, które są barierą w polskim biznesie i uniemożliwiają rozwój.

Także Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zauważa, że przedsiębiorcy dotknięci problemem zatorów płatniczych w obawie przed problemami finansowymi ograniczają nakłady na inwestycje lub podwyższają ceny wyrobów i usług, a w najtrudniejszych sytuacjach prowadzą do upadłości firm lub ich likwidacji. Pracownicy zarabiają mniej, mogą też stracić pracę. – Odsetek firm deklarujących problemy z przeterminowanymi płatnościami w Polsce waha się między 80 a 90 proc. – szacuje UOKiK. I dodaje, że poszkodowani są w szczególności mikro-, mali i średni przedsiębiorcy, którym silniejsi uczestnicy rynku narzucają wydłużone terminy zapłaty lub nie płacą w terminie.