Gram ma obecnie około 10-proc. udział w rynku lodówek w Skandynawii. Kilka tygodni temu Amica zawarła z tą spółką umowę na dostawę swoich lodówek. Wartość kontraktu określono wówczas na 70 mln zł w latach 2002-2004. Kierownictwo firmy z Wronek nie ukrywało jednak, że widzi szanse na dużo większe dostawy. Teraz okazało się, że zostaną one zrealizowane poprzez akwizycję duńskiej firmy. Na mocy umowy już we wrześniu przyszłego roku cała produkcja lodówek Gram zostanie przeniesiona do Wronek. - Umowa z Gram daje nam przede wszystkim możliwość rozszerzenia sprzedaży poprzez wejście na nowe rynki zbytu. Poza tym pozwoli lepiej wykorzystać nasze zdolności produkcyjne - powiedział PARKIETOWI Wojciech Kaszyński (na fot.), prezes zarządu Amiki. Nie chciał jednak zdradzić wielkości transakcji, dodając tylko, że więcej szczegółów umowy poda w poniedziałek.

Analitycy zajmujący się branżą AGD mieli pewne obawy, że akwizycja duńskiej spółki będzie bardzo kosztowna. Jednak obecnie przychylają się raczej do opinii, że Amica praktycznie kupuje tylko markę i rynek, a nie sam zakład (produkcja bowiem i tak ma być przeniesiona do Polski).

- Nie sądzę, by inwestycja spółki wiązała się z dużymi obciążeniami i myślę, że zostanie sfinansowana ze środków własnych. Przejęcie pionu lodówek Grama oceniam pozytywnie - powiedział PARKIETOWI Przemysław Sawala-Uryasz z DM BZ WBK.

Mniej entuzjazmu po wiadomości o przejęciu duńskiej firmy wykazali giełdowi gracze. Akcje Amiki straciły w piątek 2,4% i zamknęły tydzień na poziomie 28,30 zł. należy jednak pamiętać, że od połowy września papiery spółki z Wronek zyskały około 90%.