Ładnych parę lat temu Związek zwrócił się z oficjalną prośbą do AIMR (Association for Investment Management and Research) z pytaniami, jakie są możliwości współpracy przy organizacji egzaminów CFA (Chartered Financial Analyst) w Polsce i jak polscy doradcy inwestycyjni mogą brać udział w tym programie.
Egzamin w amerykańskim stylu
Niestety, zostaliśmy całkowicie zignorowani. Jak się znacznie później dowiedziałem, nie tylko my zostaliśmy tak potraktowani, bowiem w podobny sposób AIMR odnosi się również do innych krajów - zarówno z Europy Zachodniej, jak i z całego świata.
Niektórym udało się otrzymać odpowiedź - bardzo dyktatorską. Sprowadza się ona do tego, że Amerykanie (USA) najlepiej się znają na tym, co powinien wiedzieć doradca inwestycyjny i analityk finansowy, więc nie życzą sobie, by ktokolwiek inny się wtrącał do ich egzaminów. Chcesz je zdawać? Proszę bardzo, ale wyłącznie na naszych warunkach. A te warunki sprowadzają się mniej więcej do czterech podstawowych. Po pierwsze - nie uznajemy absolutnie żadnych innych egzaminów ani kwalifikacji, czyli każdy musi zaczynać od zera i przejść po kolei wszystkie trzy stopnie egzaminu CFA, nawet jeśli jest fantastycznym fachowcem i zdał nawet najtrudniejszy egzamin w swoim kraju. Po drugie - nikt obcy nie ma prawa się wtrącać do zawartości tematycznej egzaminu - wymagana jest na przykład znajomość wyłącznie regulacji amerykańskich. Regulacje europejskie nikogo tam nie obchodzą. Po trzecie - egzaminy są organizowane wyłącznie w języku angielskim, bo przecież każdy cywilizowany człowiek powinien biegle mówić i pisać po angielsku. W końcu po czwarte - aby po zdaniu wszystkich egzaminów można było używać ciężko zapracowanego tytułu CFA, trzeba być bezpośrednim członkiem AIMR, a więc i płacić coroczne składki na AIMR, z których to składek korzyści czerpie wyłącznie AIMR.
Nikt nie lubi dyktatu, więc chyba nic w tym dziwnego, że Europa postanowiła coś z tym zrobić. Utworzyła więc własną organizację EFFAS (European Federation of Financial Analysts` Societies), która zorganizowała swoje własne egzaminy CEFA (Certified European Financial Analyst). Ale na tym się nie skończyło, bowiem zainteresowała się tym Azja i Ameryka Południowa i dwa lata temu powstała organizacja ogólnoświatowa - ACIIA (Association of Certified International Investment Analysts). Mówiąc w pewnym uproszczeniu, egzaminy CEFA zostały przekształcone w międzynarodowe egzaminy CIIA, które uwzględniają dorobek poszczególnych krajów, a także ich specyfikę. Wymagane jest między innymi, by pierwszy etap egzaminu był organizowany przez organizację zrzeszającą doradców inwestycyjnych w danym kraju i uwzględniał specyfikę oraz przepisy prawne kraju macierzystego. Członkami ACIIA są wyłącznie organizacje krajowe (oraz trzy międzynarodowe organizacje założycielskie - europejska, azjatycka i południowoamerykańska), a więc to one bezpośrednio dbają o odpowiedni poziom merytoryczny i etyczny swoich członków, a płacone przez nich składki są wykorzystywane głównie na ich własne potrzeby. Dzięki temu ACIIA rozwija się bardzo prężnie - obecnie jej członkami są wszystkie największe i kilka mniejszych krajów Europy kontynentalnej (Belgia, Francja, Hiszpania, Niemcy, Rosja, Szwajcaria i Włochy), kraje Azji o najważniejszych rynkach kapitałowych (Chiny, Hongkong, Indie i Japonia), a z Ameryki Południowej - Brazylia.