Gdyby nowy prokurator, zapoznawszy się z wielotomowymi aktami sprawy, chciał uzupełnić wiedzę o KGHM, musiałby liczyć na pomoc menedżerów zainteresowanych umorzeniem postępowania - wynika z informacji zdobytych przez PARKIET.
Inwestycja Kimpe, badana przez prokuratora, jest dziełem I wiceprezesa KGHM Stanisława Siewierskiego. W styczniu 1997 r., gdy podpisywano umowę z Colmetem, S. Siewierski kierował Polską Miedzią. Drugi współtwórca projektu - Jerzy Dobrzański, dyrektor generalny ds. hutnictwa, był wówczas wiceprezesem ds. rozwoju i ekologii w KGHM. Stanisław Speczik, obecny prezes lubińskiego konglomeratu, pełnił wtedy funkcję wiceprzewodniczącego rady nadzorczej i głosował za przyjęciem planów inwestycyjnych w Afryce.
Julia Pitera, prezes polskiego oddziału Transparency International, międzynarodowej organizacji pozarządowej, która na bieżąco monitoruje patologiczne zjawiska w życiu publicznym, obawia się matactwa w śledztwie ze strony szefów KGHM. Innego zdania jest minister skarbu państwa Wiesław Kaczmarek. - Przepis art. 18 par. 2 kodeksu spółek handlowych wprowadza zakaz pełnienia funkcji jedynie przez osoby skazane prawomocnym wyrokiem sądu za określone w przepisie przestępstwa - twierdzi.