AmRest - do debiutu chcemy być gotowi jesienią

Publikacja: 03.04.2004 09:55

Z Tomaszem Suchowierskim,

wiceprezesem

ds. inwestycji i rozwoju

American Restaurants,

rozmawia Piotr Wojtaszek

AmRest wybierają się na giełdę. Kto zadebiutuje na warszawskim parkiecie - spółka polska, czeska czy holenderska?

Najprawdopodobniej holenderska, czyli AmRest Holdings. Jest ona właścicielem dwóch spółek operacyjnych - AmRest Sp. z o.o. i AmRest AS, które działają odpowiednio na rynku polskim i czeskim.

A do kogo należy spółka holenderska?

W połowie akcjonariuszem jest spółka Yum! Brands - notowana na nowojorskiej giełdzie, największa na świecie firma restauracyjna. Zarządza pięcioma markami: Pizza Hut, KFC, Taco Bell, A&W i Long John Silver. Udziela licencji na całym świecie na prowadzenie placówek pod tymi szyldami. Yum! Brands powstała w 1997 r. w wyniku wydzielenia działalności restauracyjnej z Pepsico, która skupiła się na napojach. Pozostałe 50% akcji AmRest ma grupa indywidualnych przedsiębiorców, którzy zresztą bardzo aktywnie biorą udział w zarządzaniu spółką. Na ich czele stoi Donald Kendall - założyciel Pepsico. Wśród udziałowców jest również Henry McGovern - prezes holenderskiej spółki.

Czemu akcjonariusze chcą wprowadzić na GPW zagraniczną spółkę? Dlaczego nie jest to spółka prawa polskiego?

Nie widzimy żadnych przeszkód w notowaniu w Warszawie spółki holenderskiej. Największa część biznesu grupy ulokowana jest w Polsce, stąd zależy nam na pozyskaniu kapitału właśnie tutaj. Struktura holdingu jest bardzo przejrzysta, a założenie i prowadzenie spółki przez osoby zagraniczne jest znacznie prostsze pod względem prawnym w Holandii.

Czy AmRest rozważały inne niż giełda możliwości pozyskania kapitału? Podejmowane były próby pozyskania inwestora branżowego albo wejścia funduszy typu venture capital?

Tak, od kilku lat zastanawiamy się nad najbardziej korzystnym scenariuszem rozwoju, jeśli chodzi o finansowanie. Nasz rynek kapitałowy, poza giełdą, jest natomiast wciąż bardzo niedojrzały. Jesteśmy dużym podmiotem, o kapitale zakładowym prawie 300 mln zł. Nie było więc łatwo pozyskać inwestora branżowego. A co do funduszy typu venture capital - nie zgadzaliśmy się co do wyceny spółki.

Kiedy możliwy jest debiut giełdowy?

Cała machina przygotowań do publicznej oferty już ruszyła. Prowadzimy zaawansowane rozmowy z czterema bankami inwestycyjnymi. Jeszcze wiosną wybierzemy oferującego. Nasz cel to możliwość wejścia na giełdę jesienią. Oferta uzależniona jest, oczywiście, od koniunktury giełdowej.

Ile środków firma chce pozyskać z emisji?

Przynajmniej 30-40 mln dolarów.

Jak zmieni się struktura akcjonariatu?

Szacujemy, że w rękach dotychczasowych udziałowców pozostanie 70-75% kapitału. Na pewno dzisiejsi akcjonariusze chcą zachować kontrolę nad spółką. Liczymy, że nasza oferta spotka się z dużym odzewem wśród inwestorów indywidualnych, na co wpływ może mieć wysoka znajomość naszych marek. Osobom fizycznym zaoferować chcemy najprawdopodobniej 20% emisji.

Na co zamierzacie przeznaczyć pozyskane środki?

Mamy trzy cele: otwieranie kolejnych restauracji i uruchomienie nowych projektów inwestycyjnych, na co chcielibyśmy przeznaczyć gros pieniędzy, oraz zmniejszenie zadłużenia.

Ile restauracji prowadzi firma i ile może powstać w najbliższych latach?

W Polsce mamy 115 restauracji Pizza Hut i KFC. W Czechach - 24, z czego większość to KFC. Nasze założenie to otwierać przez trzy kolejne lata 15 restauracji rocznie. Myślimy o ekspansji geograficznej - dziś nasza licencja obejmuje Polskę i Czechy. Nie wykluczamy, że zaczniemy działać w innych krajach regionu - np. na Słowacji czy Węgrzech. Po osiągnięciu odpowiedniej dojrzałości rynków, rozważamy też wprowadzenie kolejnych marek firmy Yum! Brands.

O jakich nowych projektach myślą AmRest?

Nie chcemy być tylko licencjonobiorcą, bo to oznaczałoby ograniczone możliwości rozwoju firmy. Opcja ta byłaby też mniej ciekawa dla akcjonariuszy, którzy mieliby bardzo mało do decydowania o kształcie działalności firmy. Od kilku lat staramy się wdrożyć w życie własne pomysły, które dotyczą gastronomii, czy szerzej - rozrywki. Przejawem tego może być Ice Land, którą uruchomiliśmy w 2001 r. Dziś sieć liczy 30 placówek i generuje rocznie ponad 1 mln dolarów przychodów. Ostatnio przejęliśmy w Warszawie centrum zabaw dla dzieci - Kids Play. Mamy wiele innych pomysłów, dzięki którym chcemy stać się platformą usług rozrywkowych. Potrzebujemy pieniędzy, aby wdrożyć je w życie.

Jak przedstawia się zadłużenie spółki?

Kredyty bankowe chcemy zredukować nawet o połowę. Dziś wynoszą one ok. 35 mln dolarów. Odsetki i różnice kursowe - część zadłużenia denominowana jest w koronie czeskiej - znacząco obciążają wynik.

A jaki był on w 2003 r.?

Grupa osiągnęła 3 mln zł zysku netto. Jest to pierwszy dodatni wynik w naszej historii, co wynika z dużych nakładów inwestycyjnych. Na poziomie EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja - red.) wynik wzrósł o 25% w stosunku do 2002 r., do 51 mln zł. Przychody rosną rocznie średnio o 10-15%. W 2003 r. przekroczyły 430 mln zł.

Dziękuję za rozmowę.

AmRest w liczbach:

l 139 restauracji Pizza Hut i KFC w Polsce i Czechach,

l ponad 5 tys. pracowników,

l od 1993 r. inwestycje w Polsce i Czechach przekroczyły 115 mln dolarów,

l ubiegłoroczny budżet na marketing przekroczył 6,1 mln dolarów, w 2004 r. ma wzrosnąć do 6,6 mln dolarów,

l w 2003 r. restauracje odwiedziło 10 mln klientów,

l znajomość marek Pizza Hut i KFC jest na poziomie ponad 90%,

l ponad 70% wszystkich menedżerów wywodzi się z systemu wewnętrznego AmRest.

Źródło: AmRest

Gospodarka
Estonia i Polska technologicznymi liderami naszego regionu
Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku