Konsorcjum dziewięciu banków pod kierownictwem ING BSK domaga się od Skarbu Państwa spłaty ok. 100 mln zł. Ten gwarantował spłatę kredytu, jakiego udzielił Walcowni Rur Jedność (WRJ). Taką informację podała w piątek "Rzeczpospolita". Stalexport regwarantował poręczenia rządowe.
Nie ma problemu z pieniędzmi
- Spodziewaliśmy się takiej sytuacji - mówi Mieczysław Skołożyński, wiceprezes Stalexportu ds. finansowych. - Na razie czekamy, aż banki i minister finansów uzgodnią kwotę. Znając stopień złożoności problemu WRJ, nie spodziewamy się szybkiego rozstrzygnięcia - dodaje. Jego zdaniem, w najgorszym przypadku Stalexport będzie musiał zapłacić 88 mln zł.
Wiceprezes zaznacza, że Stalexport nie będzie miał problemu z uregulowaniem regwarancji. Inwestor strategiczny - włoska firma Autostrade - w zeszłym roku wpompował do firmy 68 mln zł, obejmując 21,7 proc. akcji. W tym roku za 201 mln zł ma objąć kolejny pakiet, zwiększając zaangażowanie do 50 proc. plus jeden walor. - Uzyskamy też wpływy ze sprzedaży sieci handlowej - dodaje Skołożyński. Rynek szacuje jej wartość na ok. 150 mln zł.
Stalexport ma jeszcze do spłacenia ok. 90 mln zł zobowiązań układowych i pozaukładowych - dzięki pieniądzom od Autostrade może na bieżąco regulować raty. W latach 2008- -2014 Stalexport będzie spłacał Skarbowi Państwa 77 mln zł poręczeń za Hutę Ostrowiec.