"W 2006 roku wyprodukowaliśmy 168 tys. komputerów. W tym roku chcielibyśmy przekroczyć 200 tys., będziemy bardzo zadowoleni jeżeli osiągniemy poziom 220 tys. komputerów" - powiedział Kurek.
Dodał, że w kolejnych latach produkcja bardzo szybko wzrośnie do 400 tys. sztuk. Stanie się tak dzięki budowie nowego zakładu produkcyjnego, który zostanie oddany do użytku w końcu tego roku. Wydajność zakładu sięgnie 400 tys. komputerów rocznie. Budowa zakładu pochłonie 10-11 mln zł i zostanie sfinansowana z emisji akcji na GPW.
Kurek poinformował, że aby szybko zamortyzować koszty nowej linii produkcyjnej i znacząco zwiększyć sprzedaż NTT będzie starało się sprzedawać jak największą część swojej produkcji na rynkach zagranicznych, głównie w Europie Zachodniej, gdzie koszt produkcji komputerów jest trzy razy wyższy niż w Polsce.
Prezes NTT zapowiada także, że będzie rósł udział w sprzedaży firmy komputerów przenośnych. Obecnie sprzedaż laptopów stanowi jedynie kilka procent wpływów spółki.
"W ciągu 2-3 lat musimy doprowadzić do sytuacji, w której mniej więcej połowę naszej produkcji będą stanowiły notebooki" - powiedział Kurek.