Maklerzy - najcenniejsze aktywa firm inwestycyjnych

Silna grupa kapitałowa i duże pieniądze nie wystarczą, aby stworzyć pierwszoligowy dom maklerski. Potrzebni są jeszcze ludzie - profesjonaliści, zaangażowani w wykonywaną pracę i potrafiący zaskarbić sobie zaufanie inwestorów

Publikacja: 14.03.2007 08:52

Ponad 1800 osób ma przyznawaną przez nadzorcę polskiego rynku kapitałowego licencję maklera papierów wartościowych. Z tego zaledwie około 600 zatrudnionych jest w domach maklerskich. W tej sześćsetce z kolei tylko kilkadziesiąt osób to pracownicy departamentów sprzedaży instytucjonalnej. Szerzej nieznani na rynku kapitałowym są jednymi z najlepiej rozeznanych w tym, co akurat dzieje się na giełdzie. Przez ich ręce przeszły w 2006 r. transakcje o wartości blisko 100 miliardów złotych.

Salesman trader

Z reguły dzielą obowiązki traderów (przeprowadzają transakcje na GPW) oraz salesmanów, czyli osób pierwszego kontaktu z klientami domów maklerskich - krajowymi i zagranicznymi inwestorami instytucjonalnymi i najbogatszymi inwestorami indywidualnymi.

Każdego dnia pracują na ich zaufanie. Jeżeli je zdobędą i dodatkowo dobrze "czują" rynek, mogą liczyć na to, że częściej niż inni maklerzy będą realizować zlecenia inwestorów instytucjonalnych. Walka o względy inwestorów wcale nie jest łatwa. Chyba każdy z dwudziestu domów maklerskich działających na GPW chciałby, żeby inwestorzy instytucjonalni (firmy asset management, fundusze inwestycyjne i emerytalne, firmy ubezpieczeniowe) realizowali za jego pośrednictwem swoje zlecenia na warszawskim parkiecie. Ostatecznie ten istotny kawałek naszego rynku dzieli między sobą niewiele ponad 10 brokerów. Większość dużych instytucji finansowych ma rachunek praktycznie w każdym z tych domów maklerskich. Co decyduje o tym, że dane transakcje realizowane są za pośrednictwem tego a nie innego brokera?

Zaufanie wiąże inwestorów

z maklerami

Często po prostu względy biznesowe, czyli np. próba zapracowania jednymi transakcjami na korzystne warunki przy okazji kolejnych. Jednak nierzadko inwestorzy instytucjonalni przekazują swoje zlecenia za pośrednictwem danego domu maklerskiego tylko dlatego, że najlepiej współpracuje im się właśnie z maklerem, który tam pracuje. Potwierdzają to przykłady przechodzenia takich osób z jednego domu maklerskiego do innego. Potrafią oni przynieść swojemu pracodawcy portfel klientów, z którymi ten wcześniej nie współpracował, lub współpracował w niewielkim zakresie. Warto więc jeszcze raz podkreślić, że w tym zawodzie wszystko opiera się na dużym zaufaniu. Nie obejdzie się też bez profesjonalizmu i zaangażowaniu w wykonywane obowiązki. I tym właśnie charakteryzują się Tomasz Ossig z ING Securities, Przemysław Egeman z Ipopema Securities, Andrzej Kowalczyk z KBC Securities, Bartosz Godlewski z Domu Maklerskiego BZ WBK i Krzysztof Kasiński z Domu Maklerskiego PKO BP.

Instytucje wskazują najlepszych specjalistów

Poprosiliśmy inwestorów instytucjonalnych, których odpowiedzi posłużyły do sporządzenia prezentowanego na wcześniejszych stronach rankingu domów maklerskich, aby wskazali też najlepszych maklerów rynku akcji i rynku kontraktów terminowych (profesjonalistów, zaangażowanych w wykonywaną pracę, których darzą wysokim zaufaniem). Mogli podać nazwiska maksymalnie pięciu osób (najlepszemu przyznawali 5 punktów, piąta osoba na liście dostawała tylko 1 punkt). Mogli wymienić więcej niż jednego maklera z danego domu maklerskiego (zdarzało się to bardzo rzadko). Łącznie wskazali 48 maklerów rynku akcji (przyznali im prawie 300 punktów) z 14 firm. Maklerzy rynku terminowego byli wskazywani bardzo rzadko i postanowiliśmy nie tworzyć takiego zestawienia. Gdyby jednak powstało, to najwyższe miejsca należałyby do Wojciecha Jóźwika z Centralnego Domu Maklerskiego Pekao i Grzegorza Stępnia z Domu Inwestycyjnego BRE Banku.

Tomasz Ossig

najwyżej oceniany

W zestawieniu maklerów rynku akcji najwięcej punktów zebrał Tomasz Ossig z ING Securities (23 punktów). Jak się okazuje, w ING Securities pracuje od zaledwie kilku miesięcy. Wcześniej, przez 13 lat wspinał się po szczeblach kariery w CDM Pekao. Zaczął w punkcie obsługi klienta w Pile. W 2000 r. przeniósł się do centrali w Warszawie. W 2004 r. został wicedyrektorem departamenWysokie noty otrzymał też Przemysław Egeman z Ipopemy (20 punktów), który karierę maklera rozpoczął w 1995 r. Ponieważ nie miała ona nic wspólnego z jego wykształceniem, to pierwsze lata pracy w nowym zawodzie poświęcił na zdobycie wiedzy na temat rynków kapitałowych i na zrozumienie bardziej ogólnych praw, które tymi rynkami rządzą. - Sięgałem do historii gospodarczej, psychologii rynków giełdowych i wszelkiego rodzaju teorii inwestowania - mówi w rozmowie z "Parkietem". - Zarówno teoria, jak i praktyka maklerska zawiodły mnie raczej w kwestii koncepcji wynikających z teorii finansów behawioralnych niż w kwestii paradygmatu analizy fundamentalnej - dodaje.

Trzecie miejsce przypadło Andrzejowi Kowalczykowi z KBC Securities (18 punktów). Czwarte miejsce zajął Bartosz Godlewski z Domu Maklerskiego BZ WBK (13 punktów), a pierwszą piątkę z 12 punktami zamyka Krzysztof Kasiński z DM PKO BP.

Ważny jest zespół

Tomasz Ossig twierdzi, że dużą zasługę w jego wysokiej pozycji na rynku ma świetny zespół, w którym się znalazł.

- Pisanie o sobie jest dla mnie wstydliwe, ponieważ niczego szczególnego w życiu nie osiągnąłem, oprócz tego, że lubię swoją pracę, i że trafiłem do najlepszego zespołu w Polsce - twierdzi z kolei Przemek Egeman. - Zespół ten, którego geneza sięga pracy dla ABN AMRO, do którego dołączyłem w 2001 roku, osiągnął pozycję brokera numer jeden dla Banku Handlowego, a teraz ma ambicję uczynienia z Ipopema Securities lidera na rynku instytucji - twierdzi. Szanse ma na to spore, bo maklerzy Ipopemy jako zespół są w ścisłej czołówce na naszym rynku. Zebrali łącznie 39 punktów (ponad 13 proc. wszystkich oddanych głosów). Wyżej oceniani przez inwestorów instytucjonalnych byli tylko maklerzy z ING Securities.

1. miejsce (23 pkt, 7,8 proc. głosów)

Tomasz Ossig

Miejsce pracy: ING Securities

Wiek: 39 lat

Licencja maklerska: numer 1373 (czerwiec 1995 r.)

Doświadczenie zawodowe: Centralny Dom Maklerski Pekao (XII 1993 - VIII 2006)

2. miejsce (20 pkt, 6,8 proc. głosów)

Przemysław Egeman

Miejsce pracy: Ipopema Securities

Wiek: 35 lat

Licencja maklerska: numer 597 (czerwiec 1994 r.)

Doświadczenie zawodowe:

Dom Maklerski Banku Handlowego

(II 2002 - VII 2006), ABN Amro (2001 - 2002)

3. miejsce (18 pkt, 6,1 proc. głosów)

Andrzej Kowalczyk

Miejsce pracy: KBC Securities

Wiek: 31 lat

Licencja maklerska: numer 1675 (lipiec 1998 r.)

Doświadczenie zawodowe:

Dom Maklerski BOŚ (2000-2005),

Dom Maklerski WBK (1999-2000)

4. miejsce (13 pkt, 4,4 proc. głosów)

Bartosz Godlewski

Miejsce pracy: Dom Maklerski BZ WBK

Wiek: 36 lat

Licencja maklerska: numer 701 (lipiec 1994 r.)

Doświadczenie zawodowe: HSBC Sec. (VII 2000

- XII 2004), Erste Sec. (IB Austria Sec.; V 1997

- VII 1997), Raiffeisen Capital & Investment

(IX 1996 - IV 1997), DM BGK (VII 1995 - VIII 1996),

DM Instalexport (IX 1994 - VII 1995)

5. miejsce (12 pkt, 4,1 proc. głosów)

Krzysztof Kasiński

Miejsce pracy: Dom Maklerski PKO BP

Wiek: 36 lat

Licencja maklerska: numer 924

(październik 1994 r.)

Doświadczenie zawodowe:

DI BRE Banku (II 2002 - X 2002),

Raiffeisen Capital & Investment (II 1997 - I 2002), BDM PKO BP (VI 1996 - II 1997)

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy