Dylematy

Publikacja: 08.06.2007 08:46

Ostatnio pojawiło się kilka informacji, które mogą wprowadzić zamęt w głowie gracza trzymającego się trendu. Pojawiają się dylematy, co jest ważniejsze, trend czy sygnały, że ten się wyczerpuje. Z jednej strony mamy wspomniany trend, a z drugiej mamy za sobą sesję spadku

o ponad 100 pkt. Z jednej strony pojawiają się sygnały, że polska gospodarka ma się dobrze,

a z drugiej rośnie zagrożenie inflacją. Podobna sytuacja dotyczy gospodarki USA - powolny wzrost, który ma szansę nieco przyspieszyć z jednej strony,

a z drugiej ciągłe zagrożenie inflacją, które ostatnio przejawia się również we wzroście rentowności tamtejszych obligacji. Co jest ważniejsze? Rekordowo małe

i nadal spadające rezerwy gotówki w amerykańskich funduszach

(na koniec maja gotówka stanowiła raptem 3,6 proc. wartości posiadanych przez fundusze aktywów), które sygnalizują brak przygotowania tamtejszych instytucji na okres spadków cen akcji i możliwość szybszej wypłaty środków przez klientów. Z drugiej strony nastroje nie są jednak aż tak optymistyczne, by w horyzoncie kilku dni oczekiwać na spadek cen (wskaźnik HSNSI liczony przez Marka Hulberta na podstawie wskazań newsletterów inwestycyjnych wynosi w tej chwili 53,1 proc. Jest to wartość nie tylko mniejsza od rekordowej, ale także mniejsza od tej sprzed kilku tygodni, gdy indeksy były znacznie niżej). No i wreszcie nasz rynek funduszy - co jest ważniejsze? Ciągły napływ środków do funduszy inwestycyjnych czy też przymus redukowania pozycji w akcjach przez fundusze emerytalne ze względu na przekroczone przez część z nich progi inwestycyjne? Pytań jest więcej, a to tylko próbka najważniejszych.

Co jest ważniejsze? Trend! Wczoraj ceny spadły, ale nie na tyle mocno, by zagrozić kluczowym wsparciom. Pozostaje więc trzymać się wcześniej ustalonych założeń. Póki spadek nie jest wystarczająco głęboki, by zagrozić pozycjom, zmiany cen przyjmujemy ze spokojem. Owszem, spadek cen robi wrażenie, ale już mniejsze, gdy zauważymy, że wraz ze spadkiem spadał także obrót oraz spadała liczba otwartych pozycji. LOP zaczęła ponownie rosnąć, gdy ceny kreśliły dołek i później lekko rosły. Wiadomością negatywną jest fiasko próby wyjścia ponad poziom południowej konsolidacji (3700 pkt). To teraz jest pierwszy opór. Jego pokonanie będzie sygnałem powrotu byków do gry.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy