Wczorajsze walne zgromadzenie akcjonariuszy giełdowego holdingu drzewnego było okazją do rozmów o zmianach w akcjonariacie spółki. Znany inwestor giełdowy Krzysztof Moska zablokował na WZA Pagedu 350 tys. akcji (około 3,7 proc. kapitału). Będzie zwiększał zaangażowanie. - Trwają negocjacje z Edmundem Mzykiem i funduszem TFI Opera (poprzez Karolina FIZ kontroluje 10 proc. akcji Pagedu). Pierwsze propozycje już padły, dogadamy się - mówi Krzysztof Moska. Informuje, że na początek zamierza zwiększyć zaangażowanie w drzewnym holdingu do 10 proc. By uniknąć wezwania, kolejny pakiet zamierza nabyć po upływie 60 dni. Nie ujawnia, jaki procent akcji docelowo chce kontrolować. Edmund Mzyk bezpośrednio i pośrednio poprzez Yawal i Karolina FIZ posiada 28 proc. udziałów w Pagedzie. Nie informuje, czy sprzeda wszystko. - Obaj możemy być udziałowcami. Razem z Edmundem Mzykiem mamy wspólny cel, chcemy, by firma rosła - zapewnia K. Moska.
Bez powiązań kapitałowych
Paged jest więc kolejną giełdową spółką - po Lenteksie, Novicie, Hygienice, Sanwilu i Ergu - w którą angażuje się inwestor.
Informuje, że będąc znaczącym akcjonariuszem będzie aktywnie uczestniczył w rozwoju holdingu. - W moim odczuciu Paged jest obecnie w fazie rozkwitu - zapewnia inwestor. Zaznacza, że chce, by firma konsolidowała branżę, poszerzała ofertę handlową i zacieśniała współpracę między Pagedem a spółkami, w których jest znaczącym udziałowcem. Wyklucza jednak powiązania kapitałowe między spółkami.
Sanwil miałby w szerszym zakresie dostarczać tkaniny obiciowe do krzeseł i mebli. Lenteks z kolei włókniny do wypełniania mebli tapicerowanych. Ta współpraca będzie przydatna zwłasza w momencie poszerzenia działalności o produkcję mebli tapicerowanych. Paged Meble (Paged ma 100 proc.) nie wyklucza zakupu takiej firmy. Inwestycję mógłby sfinansować z emisji akcji. Spółka planuje debiut na GPW na przełomie 2007 i 2008 r.