W II kwartale przychody producenta automatyki przemysłowej spadły w porównaniu z analogicznym okresem 2006 r. o 3 proc., do 7,84 mln zł. Zysk brutto ze sprzedaży wzrósł jednak o 14 proc., do 2,97 mln zł. Choć zmniejszyły się koszty sprzedaży, dość znacznie wzrosły koszty ogólnego zarządu, o 26 proc., do 1,73 mln zł. Z tego powodu zysk ze sprzedaży był już zaledwie o 2,5 proc. wyższy i wyniósł 1,17 mln zł.
Zysk operacyjny spadł o 11 proc., do 1,15 mln zł. Dzięki dodatniemu wynikowi na działalności finansowej firmie udało się wykazać wyższy niż przed rokiem zysk netto. Zarobek wzrósł o 28 proc., do 1,38 mln zł.
- W II kwartale koniunktura nieco osłabła, ale myślę, że kolejne miesiące będą dobre - komentuje Piotr Kandefer, prezes Polnej. - Najważniejsze, że odzyskaliśmy płynność finansową. Mocno pracujemy, by polepszać wyniki - dodaje.
Przedsiębiorstwo przez wiele lat notowało straty. II kwartał ubiegłego roku był pierwszym, kiedy Polna zaprezentowała wynik na plusie. W dalszej restrukturyzacji ma dopomóc długo oczekiwana emisja akcji z prawem poboru. 17 sierpnia walne zgromadzenie Polnej zadecyduje o emisji 1,66 mln walorów. Będą sprzedawane po cenie równej wartości nominalnej, czyli 3,8 zł. W piątek na giełdzie akcje były warte 93,4 zł, po spadku kursu o 4,2 proc.
Firma pozyska więc z nowej emisji 6,3 mln zł, głównie na odnowienie parku maszynowego. Ale i bez tego wychodzenie na prostą jest udane. W tym roku Polna wzięła w leasing dwie tokarki. Wartość umów przekroczyła 460 tys. zł.