Pod koniec lipca posadę prezesa Elewarru - spółki podlegającej Agencji Rynku Rolnego - stracił związany z Samoobroną Krzysztof Frysiak. Kolejne dymisje, uboczny skutek rozpadu koalicji rządowej, będą zapewne znacznie bardziej spektakularne i nie ominą także spółek giełdowych.
Zagrożona wydaje się pozycja Ryszarda Siwca, prezesa Zakładów Chemicznych Police, członka Ligi Polskich Rodzin i kandydata tej partii w ostatnich wyborach samorządowych. Fotel stracić może też wiceprezes banku PKO BP Aldona Michalak, kiedyś posłanka SLD, a ostatnio działaczka Samoobrony.
Zasiadający w radzie nadzorczej KGHM prof. Jerzy Żyżyński nie jest wprawdzie członkiem żadnej partii, ale uchodzi za człowieka powiązanego z LPR. Był, właśnie na wniosek Ligi, ekspertem bankowej komisji śledczej. Z kolei Leszek Droździel, który jest członkiem rady nadzorczej Polic, a od niedawna kieruje też Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, kojarzony był z Samoobroną.
Jakie będą losy członków obu tych partii, którzy zasiadają we władzach spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa, możemy się domyślać. Na pytanie, czy i jakie zmiany są planowane, MSP nie udzieliło nam bowiem żadnej odpowiedzi.