Zakłady Chemiczne Police, które już raz w tym roku zweryfikowały w górę prognozę wyników finansowych, nie wykluczają, że zrobią to ponownie.
- III kwartał w branży chemicznej jest najsłabszym okresem. Jeśli okaże się, że zmieścimy się w założeniach budżetu, to pochylimy się nad tematem podniesienia prognoz - powiedział wczoraj, przy okazji prezentacji wyników za II kwartał prezes spółki Ryszard Siwiec. Podkreślił, że ewentualna zmiana będzie zależeć od rozmów z kontrahentami. Nie chciał jednak zdradzić, o jakie konkretnie negocjacje chodzi.
82 proc. zysku już jest
Obowiązująca teraz, a ogłoszona w połowie czerwca prognoza zakłada, że ZChP wypracują w tym roku 81 mln zł zysku netto. Dodajmy, że była ona utworzona przy założeniu, że w IV kwartale ceny gazu, jednego z głównych surowców używanych przez Police, wzrosną o ok. 5 proc. Tymczasem niedawno okazało się, że PGNiG, krajowy monopolista w dziedzinie dostaw gazu, nie planuje podnosić w tym roku cen.
Dodatkowym czynnikiem, który zwiększa prawdopodobieństwo podniesienia prognozy dotyczącej zysku netto, jest to, że w pierwszym półroczu firma już zrealizowała swoje całoroczne założenia w ok. 82 proc. Przewidywania zarządu dotyczące przychodów ze sprzedaży wypełniono do połowy roku w 51 proc.